• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Za dużo nadgodzin - konsekwencje dla pracodawcy

17 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne?
Ilość nadgodzin ponad dozwolony limit 150 h rocznie w kodeksie pracy może skutkować karami dla pracodawców. Ilość nadgodzin ponad dozwolony limit 150 h rocznie w kodeksie pracy może skutkować karami dla pracodawców.

Według Kodeksu Pracy pracodawca ma prawo zlecić pracownikowi 150 nadgodzin rocznie. Jeśli liczba godzin okaże się większa pracodawca może ponieść finansowe konsekwencje, chyba, że w umowie pracownika, lub w regulaminie doda odpowiedni zapis.



W 2011 roku przepracowałem 650 nadgodzin. Firma zgadza się co do ilości. Pracodawca nie zwiększył też ilości nadgodzin, więc powinienem przepracować do 150 wg Kodeksu Pracy. Jak firma powinna rozliczyć te nadgodziny, według jakich kryteriów? - pyta nasz czytelnik.

Agata Mikucka, ekspert prawa pracy Agata Mikucka, ekspert prawa pracy

Czy chętnie zostajesz w pracy po godzinach?

Na pytanie odpowiada Agata Mikucka, ekspert prawa pracy, aplikantka adwokacka w Kancelarii Kawczyński&Kieszkowski Adwokaci i Radcowie Prawni.

Na wstępie zaznaczyć należy, że czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy.

Zgodnie z uregulowaniami zawartymi w Kodeksie Pracy (KP) czas pracy nie może co do zasady przekraczać 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w pięciodniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 4 miesięcy. Jeżeli jest to uzasadnione rodzajem pracy lub jej organizacją, może być stosowany system równoważnego czasu pracy, w którym jest dopuszczalne przedłużenie dobowego wymiaru czasu pracy, nie więcej jednak niż do 12 godzin, w okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 1 miesiąca. Przedłużony dobowy wymiar czasu pracy jest równoważony krótszym dobowym wymiarem czasu pracy w niektórych dniach lub dniami wolnymi od pracy.

Zgodnie z art. 151 § 1 KP praca wykonywana ponad obowiązujące pracownika normy czasu pracy, a także praca wykonywana ponad przedłużony dobowy wymiar czasu pracy, wynikający z obowiązującego pracownika systemu i rozkładu czasu pracy, stanowi pracę w godzinach nadliczbowych. Praca taka jest dozwolona wyłącznie w dwóch przypadkach:

- konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii,
- szczególnych potrzeb pracodawcy.

W tym drugim przypadku, ustawodawca przyjął, że liczba godzin nadliczbowych nie może co do zasady przekroczyć dla poszczególnego pracownika 150 godzin w roku kalendarzowym. Pracodawca może jednak przyjąć inną dopuszczalną liczbę nadgodzin, choćby miała być ona wyższa od 150. Dotyczy to pracodawcy objętego układem zbiorowym pracy lub zobowiązanym do ustalenia regulaminu pracy, a jeśli pracodawca nie jest objęty układem zbiorowym lub nie jest zobowiązany do ustalenia regulaminu pracy (zatrudnia pracowników w liczbie mniejszej niż 20), większą liczbę nadgodzin może ustalić w drodze porozumienia z pracownikiem i umieścić te ustalenia w umowie o pracę.

Przyjmując jednak, zgodnie z przyjętą zasadą, że tygodniowy czas pracy łącznie z godzinami nadliczbowymi nie może przekraczać przeciętnie 48 godzin w przyjętym okresie rozliczeniowym (art. 131 §1 KP), a rok kalendarzowy składa się z 52 tygodni, maksymalna liczba godzin nadliczbowych nie może przekraczać 416 godzin w roku, co wynika z przemnożenia liczby tygodni w roku (52) i dopuszczalnej liczby nadgodzin w jednym tygodniu (8).

Zgodnie z art. 1511 § 1 KP za pracę w godzinach nadliczbowych, pracownikowi oprócz normalnego wynagrodzenia, przysługuje dodatek w wysokości:
1) 100 proc. wynagrodzenia - za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających:
w nocy, w niedziele i święta niebędące dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy, w dniu wolnym od pracy udzielonym pracownikowi w zamian za pracę w niedzielę lub w święto, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy,
2) 50 proc. wynagrodzenia - za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających w każdym innym dniu niż określony w punkcie 1.

Pracę w godzinach nadliczbowych pracodawca może pracownikowi zrekompensować czasem wolnym w miejsce dodatkowego wynagrodzenia. Pracownikowi takiemu nie przysługuje dodatek za pracę w godzinach nadliczbowych. Czasu wolnego udziela się albo na wniosek pracownika albo z inicjatywy pracodawcy.

Czytelnik przepracował dodatkowo 650 godzin i według informacji przez niego przekazanych, pracodawca nie ustalił dopuszczalnej liczby nadgodzin w sposób odrębny niż ten uregulowany w Kodeksie Pracy. Pracodawca oprócz tego, że jest zobowiązany do zrekompensowania Czytelnikowi pracy ponad ustalony wymiar czasu pracy, może zostać pociągnięty do odpowiedzialności z tytułu wykroczenia przeciwko prawom pracownika. Zgodnie z art. 281 pkt. 5 KP kto będąc pracodawcą lub działając w jego imieniu narusza przepisy o czasie pracy, podlega karze grzywny w wysokości od 1.000 do 30.000 zł.
kawczynski i kieszkowski adwokaci i radcowie prawni sp.p.

Opinie (89)

  • ja grudzień 216 h, śmieciówka (7)

    ja w grudniu miałem wypracowanych 216h ( branża hotelarska, umowa zlecenie, 12,50 netto ) ... a Wy?

    • 31 0

    • no i się ciesz

      dostaniesz umowę o pracę i będziesz dzielnie miał 9 zł/h

      • 16 1

    • 216 h należą się brawa jedną ręką

      ja: 280h plus dodatkowo ok 100h, łącznie jakieś 380h. Dodam, że własna działalnośc, branza portowo morska, stawka 20zł brutto.

      • 4 0

    • ja grudzień ponad 300h

      umowa o pracę, marne 35zł/h, totalny brak życia....

      • 3 1

    • ja grudzień 100h (w tym 4 nadgodzin) + 3 dni urlopu + 3 dni L4

      • 1 0

    • 24h 7 dni w tygodniu

      niestety nikt mi nie płaci

      • 4 0

    • Ja 160 h w miesiącu i wy...bane

      óczyć siem czeba :)

      • 1 0

    • I jeszcze narzekasz?

      To jest 2700 na rękę. Znam pracodawcę, który zmusza do nadgodzin, nie płacąc za nie za 850 na ręke. I to osoby z magistrem...z prawa

      • 0 0

  • Ja w ciągu miesiąca to prawie 150 nadgodzin robię (4)

    Codziennie po 12, w sobotę 8. W miesiącu łącznie czasem ponad 300 wyjdzie.
    I tak od 3 lat... I co mam zrobić? Iść do domu i przynieść 2500zł? Utrzymać za to 4 osobową rodzinę kiedy sam rachunek za ogrzewanie pochłonie jedną trzecią zarobków? Czy pracować jak dotąd i zarabiać regularnie 5000-5500zł... Piszę w przerwie jak by kogoś to interesowało.

    • 50 5

    • mówisz jakbyś miał pretensję do kogoś o ten stan rzeczy, czy mi się tylko wydaje?

      • 7 9

    • trzeba było gumki zakładać:)

      j.w.:)

      • 3 2

    • (1)

      kto Ci tyle da? od razu widać że ściemniasz, pewnie jesteś pracodawca ;)

      • 0 2

      • Nie wypowiadaj się jak nie masz zielonego pojęcia... pracuję w firmie gdzie miesięcznie robię po 80-90 nadgodzin i zarabiam około 4600 zł... jestem zwykłym pracownikiem a nie pracodawcą i nie narzekam. Jest prestiż tyle zarabiać ale w Polsce niestety tak trzeba, nigdy więcej nie przyniosę mniej niż 3000 zł do domu.

        • 1 0

  • (1)

    co za obłuda...ludzie ryją po 14 h dziennie,nie tylko nie licząc na jakieś 50% czy 100% dodatki,ale modla się,żeby pracodawca zapłacił chociaż za 150 h.PIP-y to wiedzą i co ??I nic.Łamianie prawa pracy to normalność,to Polska podziemna.

    • 68 5

    • Każdy jest kowalem swojego losu !!!

      To nie Auschwitz, więcej wiary w siebie !!!

      • 1 0

  • a ciekwe czy Pani Agata Mikucka wie, że pieniądze dla pracownika biorą sie z wartości wypracowanej minus haracz dla państwa (8)

    wiem, że jest sporo nieuczciwych też przedsiębiorców ale nie w tym problem!!

    zus+zdrowotne+podatek dochodowy = ok 40% + idziemy do sklepu po byle co - 23% vat. Łatwo policzyc, ze już na dzień dobry mamy 63%. Do tego dochodzą np podatek od nieruchomości czy akcyza oraz inne opłaty, które w rzeczywisty sposób też są podatkiem (tak, wiem - w prawniczym bełkocie nie są) th np opłata za parkowanie, przejazd za autostradą.

    Jak mamy się rozwijać jak ok 3/4 z wypracowanych przez pracownika pieniędzy jest grabiona przez państwo?? To jest problem!

    Nie zwalczajcie tak tych "śmieciówek" bo zaraz się okaże że będziecie wszyscy mieli umowy o prace i będziecie zarabiać o kilka zł/h mniej.

    • 48 6

    • "Jak mamy się rozwijać jak ok 3/4 z wypracowanych przez pracownika pieniędzy jest grabiona przez państwo??" (2)

      ODP.: tak jak w Holandii.

      • 1 5

      • (1)

        Czyli ? Pytam z ciekawości, bo nie wiem.

        • 4 0

        • na minusie...

          • 0 0

    • (3)

      wysokie koszty pracy w pl to mit rozpowszechniany przez organizacje pracodawców i właścicieli małych pseudo-firemek którzy najchętniej to nawet za uczciwie wykonaną pracę nie płaciliby wcale. koszty te kształtują się na poziomie średniej europejskiej i jakoś nikomu w krajach cywilizowanych w rozwoju gospodarczym nie przeszkadzają.

      • 3 8

      • W stosunku do krajów cywilizowanych jesteśmy gospodarczo zapóźnieni, więc "rozwój" w ich tempie ( w Niemczech między 0 a 1%) nas wykończy.

        • 2 0

      • (1)

        to proponuje załóż małą firemke np sklep i zatrudnij 2 pracowników na umowę o pracę i płac każdemu 2500 netto. Zobaczymy ile pociagniesz

        • 1 0

        • Alternatywa

          Jeżeli cię nie stać, nie zatrudniaj pracowników. Nikt ci nie każe tego robić. Tylko pamiętaj - w takim układzie, to ty będziesz harował/ała po 10/12 h dziennie.

          Znajomy prowadzi mały biznes, którego z początku sam doglądał. Po kilku latach działalność rozkręciła się, zatrudnił sobie kilku pracowników i wypłaca im godziwe pieniądze. Przy okazji robi reklamę swojej firmie.

          Pomyśl: Kto będzie ubiegać się o pracę w firmie, w której dostaje się najniższą krajową?

          • 0 0

    • co maja powiedziec przedsiebiorcy z Norwegi , Szwecji , Dani , Niemiec

      tam podatki za dużo wyższe , mało tego , nikt nikomu nie pozwoli żeby nie płacił podatków - to co kolega anonimowy pisze to MITY upowszechniane przez np KPP Lewiatan .

      w wymienionych krajach niema solidarności w oszukiwaniu pracowników , państwa i współobywateli

      • 0 0

  • o rany, jaki pracowity naród! (6)

    a ja w niechlubnych 10%, którzy bardziej cenią sobie czas wolny! dobrze, że chociaż kilku normalnych zostało... co mają życie poza pracą - rodzinę, znajomych, hobby...

    • 32 8

    • (1)

      więc jestes stary kawaler który nie ma na utrzymaniu rodziny albo szczylek który musi się wyszalec.

      • 3 5

      • Przesadzasz kolego, wystarczy że nie ma kredytu hipotecznego.

        • 11 1

    • zazdroszcze mnie na to nie stać

      • 2 1

    • jasne

      mieszka u mamusi, zarabia najniższą, do pubu wystarczy

      • 1 1

    • taaaaa

      Wlasnie czlowieku nie cenisz czasu wolnego. Kiedy ja robie 16 nadgodzin to sa one liczone jako 1.5 wiec pieniedzy dostane tak jakbym przepracowal 24 godziny czyli 3 dni pracy. Zakladajac ze obaj zarabiamy tyle samo i pracujemy az osiągniemy X pieniedzy. To ja robiąc 16 nadgodzin bede w stanie osiagnac X 3 dni wczesniej niz Ty. Wiec ja teraz strace 2 dni ale zyskam 3 dni pozniej. Tak na prawde to zyskam jeszcze wiecej bo pieniadze z nadgodzin moge trzymac na lokacie i beda sie z czasem pomnazaly. Teraz jezeli zrobie 480 nadgodzin to zyskalem 3 miesiace - 2 miesiace ktore stracilem -> bilans jest taki, ze zyskalem 1 miesiac czasu wolnego LENIU!

      • 1 0

    • dla nieroba

      gdybyś gościu zarabiał stawkę głodową starczającą ledwo na rachunki i coś do żarcia,to szybciutko szukałbyś dodatkowego źródła dochodu,zwłaszcza gdy ktoś posiada kleszczyki w postaci dzieci,a to kosztuje

      • 0 0

  • dlatego zlodzirjskie agencje pracy zatrudniaja na czarno (bo jak nazwac zlecenia) (1)

    trolololo

    • 10 7

    • Jak ci się nie podobają pieniążki robione na czarno to zawsze możesz robić na biało - na bezrobociu

      • 2 5

  • (4)

    Jest bezrobocie, pracodawcy robią co chcą i jak chcą i dopóki płacą podatki, nic złego im nie grozi ze strony państwa. Tak jest od ponad 20 lat demokracji w tym kraju. Pisanie o jakichś śmiesznej wysokości karach jest niepoważne. Cały cykl artykułów jakie trójmiasto publikuje od pewnego czasu ("na pytania odpowiada ekspert prawa pracy...") jest czysto akademicką dyskusją, a kodeks pracy jest chyba bardziej gwałcony niż kodeks karny. Wynika to nie tylko ze złej woli czy maksymalizacji zysków ale, w dużej mierze, z niewiedzy pracodawców. Pracownik boi się o swoją posadę i tak naprawdę tylko w internecie może sobie trochę ponarzekać. Anonimowo oczywiście...

    • 28 0

    • odpowiedz

      szanowna pani ja akurat zatrudniam i wszystkim pokrzywdzonym proponuję założenie własnej firmy pozdrawiam

      • 0 0

    • Skoro tak jest to zróbmy wreszcie porządek z tym wszystkim! (2)

      Każdemu się to nie podoba i mówi o tym o wtarcie - przy znajomych w internecie, jak mu nie grożą żadne konsekwencje o łamaniu praw pracownika - Ja ciągle przekraczam liczbę nadgodzin w tygodniu i co najmniej 3 moje prawa pracy zostały złamane, mimo że grozi za to do 30.000zł kary i tak jak coś to pracodawca dostanie 1000zł tak jak to zawsze bywa - na dodatek moi koledzy, koleżanki z pracy maj tak samo jak ja no i co - nic z tym nie da się zrobić? A ja twierdze że tak - skoro jest nas tylu przypuszczam, że może nawet parę milionów polaków - to weźmy się sprzymierzmy i zróbmy z tym porządek - niech każdy kto by chciał coś zmienić niech odpowie na ten komentarz - jak będzie nas naprawdę wielu to napiszę do rządu - wtedy będzie musiał nas wysłuchać, bo jak nie to do telewizji i dotąd aż jakaś parta postanowi nas wysłuchać - a jaki postulat, mianowicie za złamanie praw pracownika pracodawca ma zapłacić do 15000zł kary dla państwa i 15000zł odszkodowania dla pracownika - jak z tego powodu zostanie zwolniony bądź nie zapłaci wtedy będą grozić konsekwencje karne do 2 lat więzienia, a wysokość kary będzie ustalana od dochodów firmy - i tak ma być, oczywiście jeśli każdy się zemną zgodzi, bo nie każdy ma odwagę po co sobie robić dodatkowych wrogów każdy chce mieć pracę utrzymać rodzinę, a dlaczego to napisałem, bo wczoraj miarka się przebrała - pracuję w firmie sprzątającej i czasem przyjeżdża kierownik ze swoim synem i zawsze jego syn zajada te swoje pączki chyba ze 6 obżera się chwali się tymi pączkami głupio się śmieje tak jakby chciał mnie celowo zniżyć jak zjadł to rzucił torebkę na ziemię i jak kierownik przyszedł to powiedział mu, że nie chcę posprzątać śmieci, które tutaj leżą - kierownik się wydarł na mnie takim głosem, że aż pracownik z marketu wyszedł i powiedział mi że będzie mi potrącone z pensji 50zł - to co ma kierownik to naszym wyzyskiem pracujemy często po 14 godzin na dzień, bo każdy się zwalnia i nie ma pracowników jest tylko paru stałych - gdyby nie my to by nie maiła pracy kierownik, za co kupował by pączki swojemu synowi? więcej nie napisze bo mi szkoda nerwów - czy chcecie coś zmienić w tej naszej Polsce czy mamy być jak popychadła.

      • 0 0

      • Dopowiedzenie (1)

        To o tych pączkach to sobie wymyśliłem w szkole miałem takiego grubaska co zajadał się pączkami i głupie miny robił - na mnie to nie robiło wrażenia, nawet nie miałem ochoty na chociaż jednego - widziałem jaki grubas i nie chciałem być taki. Coś trzeba było wymyślić żeby naszym wyzyskiem nasi szefowie za dobrze sobie nie żyli - nie wkurza was to chociaż trochę lepsza jest chyba prawda.

        • 0 0

        • I jeszcze coś

          Jeszce dopiszę, że mój kierownik to jest niczego chyba nieświadom - nie zainteresuje się prawami pracownika po prostu tego nie wie co ma wiedzieć. Tak samo jak nie znajomość prawa tak samo nie znajomość prawa pracy - trzeba coś z tym zrobić. Może wszyscy szefowie są podobni i tylko nie wiedzą - gdy raz się o coś upomniałem wtedy zostałem uspokojony, że za wszystkie nadgodziny zostaną wypłacone pieniądze - ale 50% za dodatek nie wypłaca o wszystko się trzeba upominać, a ja taki nie jestem nie lubię się odzywać do szefa, bo brak mi odwagi. ale wyzysk naszym kosztem jest i to mnie wkurza tak mi się zresztą wydaje - podam jak mam na imię Grzegorz na drugie Wiktor - może jak to kiedyś przeczyta mnie zwolni kto wie?

          • 0 0

  • Chcę sobie dorobić.... (2)

    ....to mi własne państwo nie da, przez jakieś durne przepisy. Rozumiem jakbym miał robić nadgodziny i nie dostać za to $$$. Ale jak mam płacone co do minuty, to co kogo to obchodzi

    • 6 3

    • To proste - Ty chcesz, a inni są zmuszani lub nie są właściwie wynagradzani za dodatkową pracę.

      • 4 0

    • Nie opłaca się dorabiać bez dodatkowej emerytury!

      A czy te nadgodziny wliczają Ci się do emerytury, bo ja dostaję 9,4zł netto najniższą krajową, a pozostała część nie idzie do emerytury tylko zostaje w kieszeni szefa! dostajesz te 50% dodatku, bo ja nie. Najlepiej zrobić tak jak ja, znaleźć sobie pracę na umowę o pracę - pewną może być nawet za minimalne wynagrodzenie 1462zł netto na rok 2017 i dodatkową awaryjną na pół etatu np. w ochronie w godzinach nocnych i 1000zł można zarobić, i do emerytury się wliczy w godzinach nocnych jest 20% więcej. Przypuśćmy, że pierwszą pracę masz od 8 do 16, a drugą od 22 do 2 o 3 idziesz spać wstajesz o 7 - 4 godziny sobie pośpisz wrócisz z pracy o 16 no o 17 już będziesz w domu i obiad zjesz i się spakujesz do następnej pracy masz do 20 3 godziny wolnego o 20 idziesz spać na 2 godziny - jak jesteś senny czy zmęczony wstajesz wypoczęty. Teoretycznie masz 9 dni wolnego w miesiącu, ale żeby były tak naprawdę wolne to ze 4 i w te 4 dni pośpisz sobie dłużej i wyregulujesz się - jak masz pracę na pełny etat od poniedziałku do piątku, a dragą codziennie przez 21 dni z przerwami to nigdy nie wyjdzie 9 pełnych dni wolnych. Zarobisz 2462zł netto, a do pracy da się przyzwyczaić.

      • 0 0

  • Pani Agata (2)

    to fajna laska ;-)

    • 23 7

    • Ciekawe czy wolna? :)

      • 5 3

    • Jeśli ktoś lubi pulpety.

      • 1 4

  • zapomnieli dodac w ankiecie pracuje nadgodziny bo niemam innego wyjścia! (2)

    W rajskiej zielonej wyspie Tuska ludzie cieszą się jeśli dostana wypłatę w całości!!A dodatkowo za nadgodziny nikt nie placi!

    • 22 5

    • w IV RP kaczyńskiego było nie lepiej....

      • 2 1

    • jaka krótka pamięć a za Kaczora czy za SLD było lepiej ??? Obojętnie kto rządzi zawsze jest tak samo...

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane