• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Urlop szkoleniowy - przywilej nie dla wszystkich

29 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Urlop szkoleniowy przysługuje - w zakresie osób odbywających studia wyższe - w wymiarze 21 dni, a udzielany jest on w ostatnim roku studiów. Urlop szkoleniowy przysługuje - w zakresie osób odbywających studia wyższe - w wymiarze 21 dni, a udzielany jest on w ostatnim roku studiów.

Urlop szkoleniowy jest dużym udogodnieniem dla pracowników, ale niestety nie przysługuje wszystkim. Z 21 dni urlopu na studiach wyższych może skorzystać tylko osoba skierowana na studia przez pracodawcę lub odbywająca je za jego wyraźną zgodą. Celem takiego urlopu jest przygotowanie pracy dyplomowej, natomiast dokładnego terminu nie precyzuje ustawa.



Złożyłem na piśmie do pracodawcy wniosek o udzielenie dodatkowego urlopu w związku z kontynuacją dalszej nauki (mgr). Czy w tej sytuacji pracodawca jest zobligowany terminem udzielenia mi odpowiedzi na złożoną prośbę? - pyta nasz czytelnik.
Andrzej Fortuna, radca prawny Andrzej Fortuna, radca prawny

Na pytanie odpowiada Andrzej Fortuna, Kancelaria Radcy Prawnego Fortuna.

Czy Twój pracodawca opłacił za Ciebie lub opłaca kursy lub studia?


Treść zapytania sugeruje, że mamy tu do czynienia z urlopem szkoleniowym, przysługującym pracownikowi, który podnosi kwalifikacje zawodowe z inicjatywy lub za zgodą pracodawcy. Należy podkreślić, że urlop ten, w świetle przepisów prawa pracy, przysługuje jedynie tym pracownikom, którzy zostali skierowani na naukę przez pracodawcę lub odbywają tę naukę za wyraźną zgodą pracodawcy. Szczegółowe uprawnienia pracownika wynikające z takiej sytuacji regulowane są przeważnie w pisemnej umowie zawartej pomiędzy stronami stosunku pracy. Umowa ta może określać szczegółowo sposób realizacji praw pracownika, lecz nie może tego czynić mniej korzystnie dla pracownika, niż regulacje Kodeksu Pracy (art. 1031 kodeksu pracy i kolejne).

Urlop szkoleniowy przysługuje - w zakresie osób odbywających studia wyższe - w wymiarze 21 dni, a udzielany jest on w ostatnim roku studiów. Urlop ten może być wykorzystany od razu w całości lub może być podzielony na części. Jego celem, sprecyzowanym przez ustawodawcę, jest przygotowanie pracy dyplomowej oraz przygotowanie się i przystąpienie do egzaminu dyplomowego. Tak określony cel de facto przybliża nam termin wykorzystania urlopu, lecz jednoznacznie go nie wskazuje. Jedynie wyznaczony przez ustawodawcę dzień egzaminu dyplomowego wydaje się być wiążący dla pracodawcy. W pozostałym zakresie termin ten winien zostać uzgodniony przez obie strony, przy uwzględnieniu wzajemnych interesów. Postuluje się jedynie, aby pracodawca w miarę możliwości brał pod uwagę propozycje pracownika, a wnioski urlopowe rozpoznawał w miarę sprawnie - aby pracownik posiadał jasność swojej sytuacji w tym zakresie.

Ustawa jednak nie określa szczegółowych zasad udzielania tego urlopu, a tym samym - nie wspomina o czasie rozpoznawania wniosku pracownika o przyznanie takiego urlopu. Kwestie te może regulować umowa zawarta przez pracownika i pracodawcę w związku z podnoszeniem kwalifikacji - w praktyce jednak strony bardzo rzadko zawierają w umowie stosowne postanowienia. Celowym jest zatem, w razie zwłoki pracodawcy w zakresie ustosunkowania się do wniosku urlopowego pracownika - złożenie pisma ponaglającego. Urlop szkoleniowy ma charakter roszczeniowy, więc niewykluczone jest dochodzenie roszczeń związanych z ewentualną bezczynnością pracodawcy. Pewnym mechanizmem dla osiągnięcia celu pracownika może być również skorzystanie przez pracownika z tzw. "urlopu na żądanie" - ten jednak liczony jest odrębnie i przysługuje w wymiarze 4 dni w ciągu roku kalendarzowego, a nadto - jak przesądza orzecznictwo - wniosek o udzielenie takiego urlopu nie ma charakteru bezwzględnie wiążącego dla pracodawcy, jak zwykło się uważać powszechnie. Pracodawca może bowiem odmówić udzielenia urlopu na żądanie, jeśli nieobecność pracownika zaszkodziłaby interesom zakładu pracy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 02.10.2009 r., II PK 123/09).

Z drugiej strony niewykluczone, że pytanie Czytelnika odnosi się nie tyle do urlopu szkoleniowego już mu przysługującego, lecz raczej do złożonego dopiero wniosku o objęcie Czytelnika przywilejami wynikającymi ze skierowania na podnoszenie kwalifikacji zawodowych. Wskazać należy, że zasadniczo pracownik nie posiada roszczenia o wyrażenie takiej zgody przez pracodawcę, decyzja pozytywna uzależniona jest od woli pracodawcy, a na decyzję tę w praktyce wpływ ma przede wszystkim rodzaj kwalifikacji, jakie pracownik zamierza uzyskać i ich przydatność dla pracodawcy, kwestie organizacyjne w zakładzie pracy (nieobecność jednego z pracowników wymaga bowiem z reguły zastępstwa), czy też kwestie finansowe. Z tych też względów ustawodawca nie reguluje terminu, w jakim pracodawca winien ustosunkować się do wniosku pracownika, zaś bezczynność można de facto poczytywać jako dorozumianą odmowę.

Niemniej, należy też mieć na uwadze obowiązujący w prawie pracy zakaz dyskryminacji pracowników, albowiem w sytuacji nierównego w praktyce dostępu do pewnych przywilejów, w tym związanych z podnoszeniem kwalifikacji zawodowych - pracodawcy może być postanowiony zarzut w tym zakresie, jednakże dla oceny takiej sytuacji niezbędna jest analiza konkretnego przypadku. Nakaz równego traktowania nie oznacza bowiem konieczności identycznego traktowania różnych pracowników, a odnosi się raczej do zakazu różnicowania ze względu na prawnie zabronione kryteria dyferencjacji (np. płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także bez względu na zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony albo w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy).
Kancelaria Radcy Prawnego Fortuna

Miejsca

Opinie (7)

  • kto w dobie nadmiaru magistrów kieruje pracownika na studia chyba, że to koleś i rodzina

    • 10 9

  • kierownikami sa ludzie po technikum albo zawodowce....znający SIĘ nawzajem (2)

    A nie Ci ktorzy cos potrafia i przeszli kurs..... maja doswiadczenie wiec JAK taki LELO ma pusicic kogos na studia i mu doplacic jak sam nie ma i w koncu kiedys jego znajomosci moga pasc......to sie mowi NIE i tyle . ZAP..... za 1500 i sie nie interesuj.

    • 12 1

    • Kilka razy byłem managerem nie mając tytułu "mgr". (1)

      A to ciekawe! Czyżby ukończenie studiów dawało gwarancję wiedzy? Otóż w 80% NIE. Znasz może absolwenta uczelni, który mówi płynnie po angielsku lub w innym języku, a który zdobył tę umiejętność na studiach? Prawie każdy nauczył się języka na kursach w prywatnych szkołach językowych lub za granicą. Czy może absolwenci uczelni potrafią sprawnie obsługiwać komputer? Również nie! Zleć któremuś przygotowanie podstawowego raportu, analizy, symulacji, prezentacji projektu itp., albo choćby coś sharepointa, to polegnie 95% magistrów. Umiejętności interpersonalne i typowo "biurowe" - czy magister potrafi poprawnie rozmawiać przez telefon, zacząć rozmowę, przedstawić się, nawiązać kontakt, negocjować, planować i ustalać spotkania? Klikać na FB czy NK to owszem, albo grać w głupawe gierki czy wchodzić na "kwejka" itp.badziewie. Ile procent potrafi pisać bezwzrokowo na klawiaturze, a na dodatek z polskimi znakami i bez błędów ortograficznych? Natomiast ogromna większość w bólach uczy się tego wszystkiego w miejscu pracy lub na kursach. Strach pomyśleć za ile lat takie osoby opanują podstawy pracy biurowej by spróbować zostać kierownikiem lub dyrektorem! Jak długo uczelnie(także te ekonomiczne,nie tylko te pseudo - większość prywatnych i te państwowe kształcące politologów, etnologów, muchologów itp.) będą produkować takich ignorantów, mam zapewnioną pracę na stanowiskach kierowniczych - "jedynie" po 2-letnim studium i kursach specjalistycznych, gdzie zdobyłem duuużo więcej umiejętności niż te biurowe,księgowe,business plan,bhp,kadry,zarządzanie,systemy zarządzania i baz danych,programowanie itp.

      • 4 2

      • nie wiem, czy tu się chwalić?

        co to za firma, w której kierownikiem zostaje się dzięki umiejętności bezwzrokowego pisania na klawiaturze? od tego są sekretarki...

        • 1 0

  • W ogóle przestańmy pracować

    Nie dość że co rusz jakieś święto to co chwila chorobowe albo urlopy.
    Jak ja mam zarobić na podatki na składki zus i na pensje pracowników którzy co chwila wszystko robią aby tylko nie pracować.Bez pracy nie ma kołaczy. Niech to stare polskie powiedzenie w końcu zrozumieją studenci od niczego których tak nagle wielu powstało po tych pseudo studiach mgr. marketingu itp.

    • 12 22

  • Jeśli Twoja firma ułatwia Ci podnoszenie kwalifikacji

    to jest to firma zdająca sobie sprawę z dobra jakim są wykwalifikowani pracownicy.

    Jeśli natomiast utrudnia Ci się zdobywanie wiedzy, to jest to firma nastawiona wyłącznie na eksploatację. Będzie miała kilka lat prosperity ale i tak skazana jest na wymarcie.

    • 19 1

  • urlop szkoleniowy

    dlaczego urlop szkoleniowy liczony jest godzinowo,

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane