• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Umowy czasowe maksymalnie trzy lata

Agnieszka Śladkowska
29 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Zdarzało się, że pracodawcy wykorzystywali lukę w przepisach, a umowy okresowe potrafiły trwać nawet 20 lat. Dzięki temu zwalniając nie musieli podawać powodu, a okres wypowiedzenia wynosił jedynie dwa tygodnie. Zdarzało się, że pracodawcy wykorzystywali lukę w przepisach, a umowy okresowe potrafiły trwać nawet 20 lat. Dzięki temu zwalniając nie musieli podawać powodu, a okres wypowiedzenia wynosił jedynie dwa tygodnie.

Sejm przyjął nowelizację Kodeksu Pracy. Umowy czasowe będą mogły być zawierane z pracownikiem maksymalnie na trzy lata. Po tym okresie umowa o pracę będzie mogła być zawarta jedynie na czas nieokreślony.



Wydawać by się mogło, że dotychczasowe przepisy wystarczająco chronią pracowników. Po dwóch umowach na czas określony pracodawca podpisując trzecią nie miał już wyjścia, musiał zatrudnić osobę na czas nieokreślony. Ustawodawca nie wziął jednak pod uwagę, że umowy mogą być zawierane nawet na 15 czy 20 lat. Co zyskiwał pracodawca? Jedynie dwutygodniowy, a nie np. trzymiesięczny okres wypowiedzenia i brak konieczności podania powodu w wypadku zwolnienia pracownika.

Od dawna wyroki sądów przy długoterminowych umowach były rozstrzygane na korzyść pracowników, więc zmiany w Kodeksie Pracy były tylko kwestią czasu.

Nowelizacja Kodeksu Pracy ogranicza długość umów na czas określony do 33 miesięcy, plus maksymalnie trzymiesięczny okres umowy na okres próbny.

Umów terminowych z jednym pracodawcą nie może być więcej niż trzy, czwarta stanie się umową na czas nieokreślony. Wyjątkiem będą umowy na zastępstwo czy na okres kadencji. Pracodawca będzie mógł zawrzeć umowę o pracę na okres próbny tylko raz.

Kolejnym etapem jest przedstawienie uchwalonej ustawy do podpisu prezydenta RP, który w ciągu 21 dni zarządza jej ogłoszenie w Dzienniku Ustaw RP. Sama ustawa wejdzie w życie po upływie sześciu miesięcy od dnia ogłoszenia.

Z założenia nowe przepisy mają umocnić pozycję pracowników i uniemożliwić pracodawcom prowadzenia nieuczciwej polityki personalnej. Jednak żeby tak faktycznie się stało, warto obserwować, czy w konsekwencji takich działań nie wzrośnie liczba umów cywilnoprawnych, którymi zresztą rząd w następnej kolejności chce się zająć.

Opinie (36) 2 zablokowane

  • A co ze zleceniami? (3)

    Umowa o pracę z najniższą krajową i najniższymi składkami na ZUS, a druga zlecenie powyżej 168h, z której można karać pracownika finansowo.

    • 32 2

    • jak to co? nadal podpada to pod łamanie praw pracowniczych

      w końcu to ewidentne ich omijanie i każdy sąd Ci rację przyzna

      • 2 2

    • (1)

      Dokładnie. Drug sprawa, śledząc kodeks pracy przez ostatnie 10 lat, odnoszę wrażenie, że nasi rządzący chcą z nas zrobić murzynów. To jest chyba pierwsza zmiana na kożyść pracownika, choć będzie to powodem zatrudniania na umowę zlecenie albo inną śmieciówkę. Co róż się zmienia kodeks pracy ale na kożyść pracodawcy i niestety pracownik ma się coraz gorzej.

      • 2 0

      • Korzyść
        I nie tyle że chcą tylko nie mają wyjścia, granice wciąż otwarte, liczba emigrantów raczej nie spada a prace 1500 zł na zleceniu większość olewa

        • 2 0

  • Ech.. (2)

    W Belgii po okresie próbnym każdy dostaje umowę na stałe z pocałowaniem w rączkę i cztery razy więcej aniżeli w Polsce. Co tu ratować? Zmienić diametralnie wszystko!

    • 45 9

    • Ha ha (1)

      Jak?

      • 1 5

      • Nigdy już nie wybierać Tuska i jego kumpli.

        • 4 3

  • To i tak nic nie daje. (5)

    Bo bardzo dużo osób w ogóle nie widzi żadnej normalnej umowy o pracę tylko zlecenia lub własna działalność gospodarcza. W instytucjach państwowych to samo.

    • 36 2

    • pesymisci (4)

      Wszystko wam sie nie podoba... A ja uwazam ze Polska sie zmienia na lepsze juz od dawna. Tylko trzeba miec na uwadze ze zmiany potrzebuja czasu. Ale wam nikt nie dogodzi. NIKT

      • 11 21

      • (1)

        Zmiany ? A co politycy robili przez 20 lat ?

        • 16 0

        • 25,5

          • 3 1

      • aż się niedobrze robi (1)

        jak się czyta takie propagandowe brednie, skoro jest tak dobrze to czemu jest tak źle? czemu jest 3 mln emigrantów, 2 mln bezrobotnych czemu są jakieś dziwne rodzaje umów jak zlecenia czy dzieła (ze o obligatoryjnym samozatrudnieniu nie wspomnę)? nic się nie zmienia na lepsze wciąż od 25 lat reanimuje się system oligarchiczny w którym zwykły pracownik jest nikim
        a tymczasem na zachód wszystko jest inne! jest jedna umowa, bez podanego czasu zatrudnienia, wszystko jest płacone a zarobek tak jakby kilkakrotnie większy a ceny jakieś takie podobne do tutejszych

        • 21 2

        • zapomiałeś dodać, że kontrole są niezapowiedziane i nikt nie się patyczkuje

          o poziomie korupcji to nawet szkoda mówić taką różnicę poziomów mamy...

          • 10 0

  • Taa... jakie bajki. (1)

    Żaden normalny, myślący człowiek spierdziela z tego kraju.

    • 13 12

    • Żaden normalny, czyli sami nienormalne? :)

      • 1 0

  • Masakra

    Jeszcze niedługo umowy o dzieło i zlecenie ozusuja i wszyscy bedziemy płacić kosmiczne składki i być na " czas nieokreślony". Miała być wolność i elastyczność a nie narzucanie ludziom sztywnych form zatrudniania pod dyktando komunistów i związkowców...

    • 11 18

  • Śmieciówa (1)

    25 lat przepracowane z czego 7 w papierach z wojskiem i szkołą. Chory kraj.

    • 18 1

    • W Grecji z taką władzą jak w Polsce byłaby już rewolucja!

      • 4 2

  • Wyjazd z PL to znakomity pomysł.

    • 17 3

  • Taaaak (7)

    Żeby łatwiej było podpisać umowę z pracodawcą a potem pójść na półroczne zwolnienie... A jak już ten strasznie zły pracodawca wypowie umowę (a przecież tak się starał tylko zachorował, biedny co on teraz zrobi) to będzie musiał jeszcze zapłacić ekwiwalent za urlop za cały okres zwolnienia lekarskiego bo przecież urlop należy się bezwzględnie... Nawet od chorowania...

    • 10 24

    • Gdyby babcia miała wąsy... (2)

      Gdyby pracodawcy traktowali pracowników uczciwie, to pracownicy z chęcią trzymaliby się jednej pracy przez 20 lat, a jak Bozia da, to nawet dłużej...

      • 12 2

      • Ja traktuje (1)

        i większość ma to w D... Dawałam umowy o pracę jak chcieli... Teraz nie dam ani pół... Z każdym jednym z umową o pracę miałam potem problem. Umowa zlecenie w pełni ozusowana i opodatkowana jak najbardziej. Żadnych umów o pracę, bo potem jeszcze muszę na prawników fundusz dodatkowy mieć :(

        • 3 11

        • Jak sie daje 1700 brutto za 3 zmiany to każdy olewa, swoją drogą ciekawe jakie to niby problemy miałeś ? cała kadra łącznie z męską zaszła ci w ciążę ? czy może strajk bez związków bo już ich prawie nigdzie nie ma

          • 3 0

    • jakoś w takich NIemczech, Szwecji czy Danii sobie radzą? tylko w Poorlandii wieczny problem....

      ps. polecam lekturę niemieckiego prawa pracy...gały z orbit "biednym" polskim przedsiębiorcom wypadają

      PS.2. Fakt faktem, podany przykład obciążenia chorobowym powinien ponosić Skarb Państwa a nie pracodawcy (zwłaszcza w przypadku ciężarnych), ale wtedy by na premie nie starczyło...

      • 8 0

    • (1)

      Ciekawe kto minusuje? Ci, ktorzy "choruja" na remont w mieszkaniu? Na "wakacje" bo urlopu szkoda? Na cos do zrobienia na wczoraj - niech zrobia inni? Na wybieranie sukien slubnych? Duzo jest tych wspolczesnych dolegliwosci. A najwiecej stwierdzam zawsze w okolicach swiat i dlugich weekendow.

      • 4 2

      • g*wno prawa, ja już 2 tygodnie po wypadku w pracy miałem zaproszenie do ZUS na kontrole. Czasy zwolnień lekarskich na korzonki juz dawno mineły

        • 2 0

    • Taaak

      jak płacisz biedaku po 5zł na godzinę, to wcale się nie dziwię, że idą na półroczne zwolnienia i dorabiają gdzie indziej

      • 0 0

  • To nowe niewolnictwo! Wcześniej zmieniałem prace w ciągu 2 tygodni.

    Jak znalazłem lepszą lepiej płatną, a kto teraz będzie na mnie czekał 3 miesiące aż mi się skończy wypowiedzenie! Może to dobre dla lewusów i prezesów państwowych spółek, ale nie dla zwykłego pracownika, który jet dobry w swoim fachu.

    • 15 8

  • Czyli po 3 latach zwolnić pracownika - taki będzie efekt.

    Strzeżcie się przepisów "dla dobra pracownika", wyjdzie ono jemu bokiem.

    • 9 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane