• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejnych 100 miejsc pracy dla informatyków

Wioletta Kakowska-Mehring
9 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Gdański oddział firmy będzie poszukiwał specjalistów, oferując pracę z wykorzystaniem najnowszych metodologii, technologii, frameworków, narzędzi do tworzenia oprogramowania oraz aplikacji webowych i mobilnych. Gdański oddział firmy będzie poszukiwał specjalistów, oferując pracę z wykorzystaniem najnowszych metodologii, technologii, frameworków, narzędzi do tworzenia oprogramowania oraz aplikacji webowych i mobilnych.

Na trójmiejskim rynku pojawiła się kolejna firma z branży ICT. Polska spółka PGS Software zamierza zatrudnić ok. 100 osób. Specjaliści z branży ICT nie mogą narzekać na brak ofert. W sumie tylko w tym roku w sektorze informatycznym powstanie u nas około tysiąca nowych miejsc pracy.


Co ma dla ciebie największe znaczenie przy poszukiwaniu nowej pracy?


PGS Software zajmuje się tworzeniem nowoczesnych aplikacji wykorzystywanych w różnych branżach m.in. finansowej, e-commerce czy social media. Zatrudnia ponad 300 specjalistów w kilku miastach i posiada oficjalne przedstawicielstwo w Londynie.

- Przeważnie wykonujemy całe informatyczne projekty. Zaczynamy od analizy potrzeb biznesowych i projektowania, a kończymy na designie, grafice, testowaniu - mówi Paweł Gurgul, dyrektor zarządzający PGS Software.

W portfolio PGS Software, liczącym około 860 zakończonych projektów, znaleźć można duże platformy e-commerce oraz ERP, ale i serwis dla DJ'ów, eksperymentalną sieć społecznościową czy algorytm do wykrywania bąbelków powietrza wewnątrz turbin elektrowni wiatrowych. Firma powstała w 2005 roku. W ciągu pierwszych lat działalności przekształciła się z rodzinnego biznesu w międzynarodowe przedsiębiorstwo z biurami we Wrocławiu, Rzeszowie, a od niedawna - w Warszawie i teraz w Gdańsku. W roku 2014 doszło do tego przedstawicielstwo w Londynie. W 2008 roku firma zadebiutowała na rynku NewConnect w Warszawie. Przedmiotem działania jest produkcja oprogramowania na zamówienie, a odbiorcami usług są klienci spoza Polski (główne rynki to Wielka Brytania, Niemcy i Skandynawia).

Gdański oddział firmy będzie poszukiwał specjalistów, oferując pracę z wykorzystaniem najnowszych metodologii, technologii, frameworków, narzędzi do tworzenia oprogramowania oraz aplikacji webowych i mobilnych. Bezpośrednie kontakty z klientami pozwolą pracownikom aktywnie wykorzystywać język angielski.

- Mamy nadzieję, że rozwój PGS Software przyczyni się do jeszcze większego zróżnicowania rynku ICT na Pomorzu - w regionie, który staje się coraz ważniejszym centrum wysokich technologii w Polsce. Tylko w tym roku siedem dużych firm z tej branży rozpoczęło tu nową lub rozszerzyło prowadzoną działalność. Dzięki temu na trójmiejskim rynku pracy pojawia się wiele nowych i ciekawych ofert dla specjalistów o zupełnie różnych profilach - dodaje Marcin Piątkowski, Dyrektor Invest in Pomerania.

Kto jeszcze w tym roku wybrał Trójmiasto? W lutym tego roku w Gdańsku oddział otworzyła norweska firma Powel AS. Firma tworzy oprogramowanie biznesowe i dostarcza usługi z nim związane dla przedsiębiorstw energetycznych, samorządów terytorialnych oraz wykonawców robót inżynieryjno-budowlanych. Do końca 2014 roku spółka chce zatrudnić ok. 30 specjalistów. W kolejnym roku zatrudnienie ma wzrosnąć o następnych 20 osób. W maju decyzję o ulokowaniu oddziału w Gdańsku ogłosiła Schibsted Tech Polska, spółka należąca do Schibsted Media Group, największej norweskiej grupy mediowej. Na początku firma zatrudniła 20 osób, ale nie wyklucza powiększenia zespołu. Poszukiwani byli programiści. Pod koniec maja ogłoszono, że Trójmiasto wybrał też amerykański koncern EPAM Systems. Tym razem ma być 100 miejsc pracy do końca roku, a docelowo nawet 500. Firma jest potentatem w branży informatycznej i największym w Środkowo-Wschodniej Europie dostawcą usług z dziedziny tworzenia nowoczesnego oprogramowania.

W sierpniu swoje wejście do Trójmiasta ogłosiła francuska firma Intitek, która tworzy platformę inżynierów. Na początek 60 miejsc pracy, a w dalszej perspektywie nawet 100. Pracownicy trójmiejskiego oddziału będą świadczyć usługi inżynieryjne w zakresie projektowania, obliczeń wytrzymałościowych, automatyki i elektryki przemysłowej, jak również w zakresie outsorcingu IT, a więc min. rozwoju i testowania oprogramowania. Pod koniec sierpnia na naszym rynku pojawiła się firma SMT Software, która specjalizuje się w tworzeniu oprogramowania dedykowanego oraz systemów własnych. Spółka poszukuje 100 nowych pracowników, zarówno doświadczonych specjalistów IT, jak i studentów ostatnich lat studiów.

Pojawiły się nowe firmy, ale rozrastają się też te obecne od dawna. W marcu firma Sii, trzeci co do wielkości pracodawca z sektora IT na Pomorzu, ogłosił, że planuje zwiększyć w tym roku zatrudnienie. W gdańskim oddziale firmy pracowało 450 osób, a już wkrótce będzie ich ponad 600. W kwietniu decyzję o powiększeniu zespołu ogłosił gdański oddział firmy informatycznej Jeppesen Poland. W związku z nowym projektem firma zwiększy zatrudnienie z 210 obecnie pracujących do ponad 300 osób. Decyzję o zwiększeniu oddziału podjął też Intel Technology Poland. W gdańskim oddziale, czyli centrum badawczo-rozwojowym (R&D) pracuje 1000 osób. W tym roku firma chce zwiększyć zatrudnienie do 1250-1300 pracowników.

Miejsca

Opinie (169) 4 zablokowane

  • Zawód gdzie ofert pracy jest mnóstwo. (32)

    Bardzo dobre zarobki bez problemu zarabia się po 8-10 tys brutto.

    • 53 32

    • (14)

      tak ale nie w Gdańsku, tu jest tylko kilkadziesiąt takich osób.

      • 20 34

      • bzdura (10)

        popracuj nad soba to tez wiecej zarobisz

        • 22 13

        • hola hola, właśnie wyemigrowałem z powodu braku możliwości rozwoju w Trójmieście (9)

          i niskich zarobków, nawet Intel tak dobrze nie wynagradza, tak jak ktoś wyżej pisał, jednostki po 6-8 latach to może tak, ale to głównie tacy emigrują :)

          • 19 12

          • Intel wynagradza lepiej (8)

            • 18 13

            • ale siebie`

              a nie pracownikow.

              • 17 8

            • intel jeszcze lepiej (4)

              moj szwagier ma 400 k/rok brutto a jedna kolezanka 180 k/rok

              • 8 5

              • a nos jaki ma ? (1)

                • 14 3

              • intel

                no proste :)

                • 4 2

              • a WiDi (1)

                (produkt rozwijany w gdańsku) - bezprzewodowe HDMI chodzi jakby chcilalo a nie mogło ... jak tak bedzie z USB 3.0 (zatrudniaja ludzi za 2400 pln brutto..) i dyskami kryształowymi to ja serdecznie dziękuję /.//

                • 6 2

              • tylko trzeba odróżnić informatyka od programisty

                programista (nie mówię o jakiś phpowcach) spokojnie zarobi 8 - 10 tys.

                • 11 3

            • Yhym, taaa (1)

              proponując widełki 2300-2600 brutto to faktoza...

              • 10 2

              • lepiej jechać do Wrocławia albo Krakowa albo Poznania

                albo Berlina :)

                • 5 11

      • (1)

        ja z tych kilkudziesieciu znam kilkanascie...alez ze mnie szcesciara...bredzisz, magikow od it z dobra pensja jest jak psow.

        • 11 3

        • 8-10 brutto to spokojnie znajdziesz. Netto będzie pewnie trudniej, ale też znajdziesz.

          • 4 1

      • Mało kto zarabia mniej niż 8 tys brutto, o ile posiada jakieś doświadczenie. W tej chwili Head Hunterzy dzwonia i proponuja mi ponad 11 tys brutto.

        • 2 1

    • Czy mi się zdaje, czy informatycy to sami materialiści. Co artykuł tutaj, to pierwszy komentarz od razu o zarobkach. (9)

      Czyli, ile można zarobić, ile ja zarabiam, ile zarabiają inni, średnia zarobków w podziale na stanowiska. Jakby komentujący informatycy mieli jakieś kompleksy. Może jadą za 2-3 tys. w pracy, a w komentarzach i znajomym mówią, że mają tak z 8-10 tysi.

      • 18 15

      • informatycy to materialiści z oczywistego powdu (7)

        jak ktoś wykonuje taką nudną robotę to tylko pieniądze są w stanie go do czegokolwiek zmotywować.

        popatrz, zawody : lekarz, prawnik, inżynier, nauczyciel dają pracę która sprawia, że człowiek jest dumny z tego co tworzy lub robi, dają satysfakcje pozamaterialna.
        A informatyk ? cały dzień skulony przed komputerem dłubie te swoje małe robaczki w edytorze tekstu ....masakra....

        jestem inzynierem za 3,5 k ale wole sobie chodzić po fabryce i patrzeć jak maszyny którymi się opiekuje pięknie pracują niż dłubać w laptopie kody za 10k

        • 21 35

        • co kto lubi

          ale w satysfakcję i spełnienie dzięki przyjmowaniu całymi dniami zakatarzonych albo z polipami w tyłku ludzi nie uwierzę. Albo z klepnięcia kolejnej drobnym maczkiem pisanej umowy, której bełkotliwość nie pozwala na zrozumienie. Itd. itp. Myślę, że inżynieria utrzymania ruchu to może być fajna praca jednak ktoś sterowanie do tych maszyn musi napisać.

          • 14 0

        • d*pa nie inżynier z ciebie (1)

          kiedyś twoją pracę wykonywał zwykły koleś po technikum a ludzie po studiach z tytułem inżyniera byli konstruktorami ale dzisiaj mamy czasy że każdy młotek bez ambicji może studia skończyć i dumnie nazywać się inżynierem a w rzeczywistości jedyne co potrafi to zrobić obchód po fabryce.

          • 21 1

          • dokładnie tak jak INŻ.ekonomii PG od "ekranu" na smartfona (sic!) :D :)))

            Naśmieszniejsze jest jednak jury, które wręcz wyłapuje takich "geniuszy" :)

            • 2 0

        • Każdy robi to co lubi, skoro dla Ciebie to słabe to ok. Ja uwielbiam swoją pracę, traktuje ją jak hobby i jeszcze bardzo dobrze mi za to płacą.

          • 8 0

        • jaaasne...

          • 3 2

        • jako magister inzynier informatyk moge sie z ciebie tylko smiac.....

          chodz sobie dalej po fabryce i dogladaj maszyn....

          • 9 4

        • Szczególnie prawnik! dobre:)

          jw

          • 4 0

      • jakby firmy podawaly widelki, to nikt by nie pytal o zarobki w komentarzach

        ludzie sa ciekawi i chca wiedziec na ile moga liczyc w danej firmie, skoro firma ta ukrywa i szuka frajerow za 3k na rozmowach rekrutacyjnych, to niby skad mamy wiedziec, jak nie od ludzi z branzy, ile mozna powiedziec na takich rozmowach?

        ja moge siebie wyceniac na 9k a aplikujac do danej firmy ktos mi powie, ze tam 7k to maks i nie bede tracil swojego czasu ani czasu rekruterow

        ale lepiej wsadzic wszystkich do jednego wora materialistow, chyba konczylas psychologie co?

        dopoki firmy w PL nie naucza sie podawac widelek i nie traktowac Polakow jak taniej sily roboczej i uwazac to jako top secret kto ile zarabia, to caly czas beda dyskusje o zarobkach

        • 8 0

    • oj, duzo jest tych ludzi, co maja ponad te 8k brutto

      wlasciwie to wiekszosc z doswiadczzeniem ponad 5 lat i pracujaca bezposrednio w wiekszej firmie kazdej

      • 15 7

    • sen o zarobkach

      mi też się kiedyś przyśnił ten sen ...

      • 5 2

    • (3)

      8 brutto to 5 z hakiem na ręke(to już inaczej wygląda :P) :/ nie widzę sensu podawania zarobków w brutto...

      • 15 3

      • (2)

        bo nie wiesz co to są progi podatkowe

        • 7 8

        • aj (1)

          a co mnie obchodzą progi podatkowe? liczy się ile w łapę dostanę ...

          • 3 6

          • no właśnie to ile dostaniesz w łapę zależy od tego ile zarabiasz. Zmniejsza sie po przekroczeniu progu.
            A jak sie podaje w brutto to wiadomo na czym sie bazuje.
            To ile dostaniesz w lape po przekroczeniu progu moze zalezec od wspolnoty majatkowej z zoną (mezem). Obecnie te problemy dotyczą tylko dobrze zarabiających na etacie.

            • 2 2

    • No zarabialem nawet blizej 9 brutto,

      Ale na reke z roznymi dodatkowymi potrecrniami to bylo okolo 5600 na reke, czyli jakies 1400 Eur.
      Wyjechalem do cywilizacji i dalej zarabiam miesiecznie niecsle 9 kola ale waluty prawdziwej.
      Oczywiscie zycie duzo drozsze, ale jakos zyje na tym samym poziomie co w PL a do tego oszczedzam 6 razy wiecej niz w PL. Na lokacje typu Gdansk mowi sie u nas w firmie offshore i moze to byc w Manilli, Gdansku, Bangalore albo Kijowie.

      • 11 0

  • inf (14)

    A kiedy powstaną inne firmy niż. Biuro + komputer = Super firma informatyczna najlepsza w galaktyce? Bo to już przypomina - Agencje Pracy Tymczasowej gdzie każda jest nr. 1...
    Informatyk postawi dom, informatyk naprawi auto, informatyk upiecze chleb, informatyk będzie łapał złodziei, informatyk będzie leczył ludzi, informatyk będzie pracował w monopolowym, informatyk będzie spowiadał i dawał ślub....
    Zatrudnienie znajdzie 100 osób, a ile rocznie Plibuda wysrywa informatyków?
    Ilu z nich dostaje śmieciówke i jedzie za Odrę razem z falą innych zawodów, które stały się "pase" i są potrzebne wszędzie tylko nie w Polsce, bo wystarczy informatyk?
    Niestety ten kraj nie ma przyszłości jeśli 38 mln jego mieszkańców nie zostanie informatykami-programistami...wtedy wszyscy będą zarabiali po 10k netto klepiąc kody.

    • 70 31

    • (1)

      bardzo niewygodna wypowiedź

      • 14 4

      • life

        Mówię jak jest...Jest to niewygodne, ale prawdziwe i oddaje obraz nędzy i rozpaczy jaką przeżywa, młody człowiek wchodzący na rynek pracy. Gdzie jedyne oferty pracy to magazynier przez Agencje, informatyk, handlowiec (patrz call center) przez Agencje, Pracownik Ochrony z niepełnosprawnością, a wszystko to na śmieciówkę za stawki 7-11 zł. I jak ktoś taki zarabiając 1500 zł do tych powiedzmy realnych 2400 ma założyć rodzinę? Gdzie koszt kawalerki bez grzyba na pół ściany to 800/1000zł + jedzenie 400 + bilet (normalny 30dniowy metropolitalny) 200 + rozrywka (patrz piwo w pt ) 100 + środki czystości = 1800-1900 zł - gdzie tu coś odłożyć?! Można oczywiście powiedzieć to znajdź współlokatora... ale ile chce się mieszkać z obcą osobą tylko po to by zmniejszyć koszty lub na szybko szukać "drugiej połówki" gdzie przypomina to Polskę szlachecką i wnoszenie posagu do wspólnego pożycia...
        Mozna też poruszyć temat przekwalifikowania się na spawacza lub inny zawód, ale w PUP student jest traktowany jak trędowaty i nic mu się nie nalezy... to raz, a 2 oferty pracy na stoczni rozbijają się o znajomość ukraińskiego i wynagrodzenie 1300 zł na zlecenie. Można wejść na stronę urzędu i znaleźć takie oferty w zatrważającej ilości.

        • 37 5

    • Byle kmiot po IT, nie przekraczający 30tki zarabia tyle co doświadczony, uznany lekarz, (5)

      czy sędzia, czyli zawody, w których, aby coś osiągnąć trzeba zdobyć mnóstwo doświadczenia, przeczytać mnóstwo książek, a zarobki realnie wysokie zaczynają się dopiero w okolicy 40tki. To jest patalogia rynku pracy.

      • 6 43

      • (3)

        zarówno medycyna, jak i prawo to zawody, w których owszem, potrzeba lat, ale na wyrobienie znajomości/załatwienie kontraktów.

        Za to przy tej 40tce prawnik czy lekarz zaczynają przeganiać większość informatyków jeśli chodzi o zarobki. I im dalej tym różnice większe, bo inżynier IT ma pułap, którego 95% nie przeskoczy.

        • 22 1

        • (1)

          Tak! Życie zaczyna się po 50-tce no 60-tce te dzikie imprezy i nieprzespane noce, setki kobiet zmienianych jak rękawiczki o.O dodam, ze w Niemczech, Brytolii lub innym cywilizowanym kraju można żyć normalnie sprzedając jeansy w galerii handlowej...,a młoda latorośli przesadza się do innej doniczki w wieku 18-20-24 lata, a nie 27-33 :/ (pomijam wyjazd do akademika)

          • 15 1

          • Można normalnie żyć dopóki nie masz rodziny i dzieci, dopiero wtedy zaczynają się schody.

            • 9 0

        • Dodatkowo jurne i ambitne chłopaki z kilkuletnim doświadczeniem zaczynają takich 40-letnich programistów wygryzać.

          • 1 0

      • Z programistami jest jak z handlowcami

        Już po kilku latach wielu z nich osiąga 2-3 średnie krajowe, ale po 10-15 latach większość z nich zostanie wymieniona na świeże mięso, więc lepiej oszczędzać/inwestować kasę "będąc na świeczniku". Programiści i handlowcy muszą bezustannie udowadniać ile są warci, również na kierowniczych stanowiskach, a lekarze czy prawnicy (zwłaszcza notariusze) po pewnym czasie mają po prostu... być.

        • 2 2

    • Załóż inną firmę to będziesz miał problem z głowy.

      • 5 2

    • (4)

      W Gdańsku brakuje programistów! Politechnika nie jest w stanie wypuszczać wystarczającej liczby. Miejsc pracy jest mnóstwo.

      • 8 3

      • (3)

        1500/1800/2000 zł + umowa zlecenie to nie praca tylko kpina.... i żadna karta multisport czy piłkarzyki tego nie zmienią.

        • 7 2

        • (2)

          o co chodzi z tymi piłkarzykami ?

          • 0 1

          • (1)

            Krótko mówiąc: jak firma źle płaci to reklamuje się w ogłoszeniach o pracę posiadaniem stołów do gry w piłkarzyki, kartami multisport, widokiem z okien na morze czy innymi pie..dołami :-)

            • 7 1

            • widziałem piłkarzyki na filmiku ze Sparteza. Ale oni raczej dobrze płacą.
              To ma chyba jakoś pokazać,że jest luźna atmosfera.

              • 3 0

  • Super Sprawa (5)

    Fajnie czytać o takich sprawach - ładnie się to rozwija. Tak, pracuję w tej branży i cieszę się,że idzie ona do przodu. Fajnie by było gdyby ludzie w okół nie narzekali na wszystko. Nawet jeśli to nie jest Twoja branża to może jak ja dostanę swoją pensję to wydam część jej w Twoim sklepie, kupię od Ciebie mieszkanie czy samochód. Można narzekać na wszystko - to jest najłatwiejsze, ale warto trochę pomyśleć i popatrzeć na to co mamy pozytywnie. Polecam pójście na wystawę ECS - jeszcze 30 lat temu nasz kraj wyglądał zupełnie inaczej i wtedy można było faktycznie narzekać - tylko po cichu żeby nie dostać pałą w łeb od władzy.
    Miłego i słonecznego dnia życzę

    • 44 18

    • z samych filmów wiesz jak było

      za komuny nie było nawet komórek a nawet vw golfów za 3 tysiące ... teraz jest raj ... dziękujemy Umiłowanemu

      • 10 0

    • (3)

      Podpisuje się całym sobą pod tekstem Michała, dopiero zaczynam karierę w IT ale pozytywnie jestem nastawiony bo widzę jaka jest sytuacja i jakie są zarobki (i ile sam dostaję). To że nie stać mnie JESZCZE by zaciągnąć kredyt na mieszkanie czy nowy samochód, no przepraszam ale w którym kraju płacą młodym tyle by ich było na to stać?

      • 3 2

      • i bardzo dobrze ze cie (1)

        JESZCZE nie stac na kredyt, jestes zdrowszy niz 99,99 % Polakow ktorych bylo(niby) stac na kredyt .

        • 6 0

        • Tak napisałem o tym kredycie bo dla wielu wypowiadających się w internecie wyznacznikiem "dobrobytu" jest zaciągnięcie kredytu i kupno mieszkania. Co do samochodu to nawet nie chce mieć i od kredytów wole się trzymać z dala. Wyznaje zasadę że brać jeśli naprawdę trzeba. Aby tylko było jasne, w przyszłości chyba, jeśli będę chciał kupić własne cztery kąty. to nie będę czekał tak długo aż sam pozbieram, ale wole wszystko w swoim czasie.

          • 3 3

      • i nie będzie Cię stać na kredyt, ew. będzie Ci się wydawało że stać Cię na kredyt a to dwie różne sprawy. Dam Ci radę - pilnuj kosztów, szukaj lepiej płatnej rozwojowej pracy, oszczędzaj, wyczuj kryzys i kupisz za cash.

        • 4 1

  • oferta bez konkretow (12)

    czyli bedzie jak w Comarch 2500-3000 na reke max i 10h przed komputerem, niestety drodzy panowie w indiach placi sie 3600..... wiec .......... TAM zwiazki zawodowe chyba jeszcze istnieja..dlatego tu sie frmy przenosza......... glupich nie sieja.

    • 36 19

    • (3)

      a sprawdzales ile faktycznie placi sie w Indiach ? bo możesz się zdziwić, do tego 2 lewe ręce...

      • 3 4

      • programowac potrafia lepiej niz ty i ja (2)

        razem wzieci - bo tego sie ich uczy a nie bzdur i hadrware w teorii..... sa SPECJALISTAMI i praktykami......... a sesktor uslug to NAJGORSZA z opcji....... emigruje w kilkanascie miesiecy zostawiajac MILIONY BEZ PRACY!

        • 2 9

        • hmm, nie, Hindusi są kiepskimi inżynierami

          są tak samo źle wykształceni jak POlacy

          • 5 3

        • chyba nigdy z Hindusami nie pracowałeś.

          • 6 1

    • (6)

      2500 w comarchu? To chyba z 10 letnim stażem. Na początek dają minimalną krajową.

      • 7 3

      • Kłamstwa (5)

        Akurat pracuje w Comarch-u i nie mogę ze śmiechu wytrzymać. Pewnie się nie dostałeś i teraz plujesz na wszystkich. Zarobki może nie są kosmiczne, ale zdecydowanie większe niż 2500 i to od razu po zatrudnieniu.

        • 4 5

        • no to napisz ile (4)

          • 3 0

          • ile (3)

            Mniej więcej dwa razy tyle

            • 2 0

            • wow, zarcik prawie typowo informatyczny, no ale nie od dzis wiadomo, ze nie macie odwagi (2)

              • 0 0

              • gdzie (1)

                Nie wiem gdzie widzisz jakiś żarcik. Dokładnie 4595zł netto, jak już musisz mieć cyferki. A brak odwagi raczej zagląda do ciebie, skoro nawet boisz się podpisać.

                • 0 0

              • Jedz do UK, za to samo z bomby dostaniesz 2x tyle, a zycie (jedzenie) to koszt na prawie tym samym poziomie.

                • 0 2

    • za 2,5 nikt by tam nie poszedł pracować jak w jakieś małej firmie można dostać 4

      nie mówiąc już o większych gdzie zarobki są dużo większe

      • 4 1

  • Skoro dla tak wielu ankietowanych (3)

    wysokość wynagrodzenia ma największe znaczenie,

    to dlaczego godzicie się by politycy / państwo wam tak wiele odbierało ?

    Przecież kwota brutto jest tylko na papierze dla urzędnika. Pracodawca płaci więcej niż kwota brutto a pracownik dostaje mniej niż kwota brutto.

    Dowolny "kalkulator płac dla przedsiębiorcy" pokaże wam różnic !

    • 22 9

    • minister finansów się znalazł (1)

      a podatkach pośrednich słyszałeś ?? ameryke odkrył że rząd podpie...ala 40% jego wypłaty

      • 1 6

      • człeniu nie o to szło by klecić elaborat

        na temat podatków, bo tych nikt nie ogarnia - nikt nie jest w stanie dokładnie wyliczyć ile płacisz podatków, bo jest ich tak wiele i na tak wielu obszarach

        chodzi o to, żeby ludzie reflektowali się jak duża jest różnica w tym co pracodawca płaci a tym co oni dostają i przestali, pisać tak jak ty - bezmyślnie tylko poczynili pewne refleksje i przez ich pryzmat spojrzeli na tych, których popierają w wyborach - bierność też stanowi element poparcia

        Choćby cytat z dzisiejszej głównej strony tego portalu:

        Bezczynność jest matką wszelkiego zła
        Solon

        • 6 0

    • raczej dlaczego płaczą że po prawie i medycynie zarabiają mniej jak mogli iść na jakiekolwiek studia IT i zarabiać tyle samo lub więcej

      • 2 0

  • a w Acxiomie nadal bida, ludzie odchodza, brak podwyzek (5)

    gratuluje wlodarzom, oby tak dalej, to jest dopiero super biznes!

    • 12 0

    • Acx chcial miec low-cost center w Gdansk (1)

      to robia low-cost center. Pozatrudniali 5-6 lat temu ludzi zaraz postudiach, Ci nabrali doswiadczenie, i teraz pora na nowych.

      • 7 0

      • żeby się nie zdziwili jak im przyjdzie pokolenie facebooka i zarząda tyle co wyjadacze odchodzący zgaduję w stronę E, I albo za zachodnią granicę

        cena pracy też rośnie
        programista w Chinach i Rosji zarabia też 10tyś PLN brutto (w przeliczeniu)

        • 5 0

    • ba, wariuja nawet tam (2)

      i ludzi potem rozjezdzaja. To przez te sterydy panie!

      • 8 0

      • (1)

        Jak widać mają tam tak wspaniałych HR-owców co nawet świrów nie są w stanie odsiać

        • 7 0

        • tak to już jest jak kobiety zarządzają firmą :P

          • 5 1

  • Pracuję w IT a moja żona w Finansach (21)

    Dobrze że centra finansowe przenoszą się do Gdańska. Tak samo jak firmy z branży IT. Dzięki temu razem z żoną mamy grubo ponad 10 tysięcy na rękę, mamy prywatną opiekę medyczną i multisporta ale i tak wiążemy ledwo koniec z końcem. Wszędzie tylko podatki i podatki a jak nie to kary i mandaty. Zresztą 12 000 zł to tylko 3000 Euro więc wolę o tym nie myśleć.. nie dziwie się że Ci co zarabiali po 2000 zł na rękę wybrali zachód. :))

    • 53 11

    • nawet ci, którzy zarabiali 4k na rękę wybrali zachód (1)

      alleluja i do przodu,
      sam myślę, żeby tanich klepaczy kodu pozatrudniać,
      tańsi Polacy niż Hindusi a i język już znam :),
      tada!

      • 13 4

      • aha, tam tyle pracownik fabryczny minimum dostaje

        a ceny takie same

        • 4 0

    • Podatki, podatki, kredyt (1)

      • 6 0

      • brzmi jak klątwa

        :) mammamija

        • 4 0

    • (15)

      " mamy grubo ponad 10 tysięcy na rękę, mamy prywatną opiekę medyczną i multisporta ale i tak wiążemy ledwo koniec z końcem. "

      - gratuluję niegospodarności!

      z całym szacunkiem, ale za 10 000 miesięcznie spokojnie można się utrzymać, odłożyć i żyć w miarę na poziomie (nie mówię o małżach dzień w dzień i dom perignon do kolacji). skoro wiążecie ledwo koniec z końcem - czas przyjrzeć się marnotrawieniu kasy na głupoty...

      • 40 11

      • marnotrawieniu? a może po prostu żyją jak chcą bez ciułania 1000 zł miesięcznie na oszczędnościówce? (5)

        10k to żadne pieniądze, jeśli człowiek chce żyć na poziomie nie uwłaczającym godności homo sapiens.

        • 21 10

        • W Niemczech (2)

          zarobki w fabryce to minimum 3 tys euro a informatyk dostaje od 5 tys euro.

          • 9 3

          • D (1)

            z tymi fabrykami to cię trochę fantazja poniosła... magazynier 1600-2000, przez polską agencje pracy 1200, spawacz z małym/średnim (patrz 1rok-3 lata) doświadczeniem 1800-2500, oczywiście pracując 5 dni w tyg + 2 weekendy.
            Policjant zaczynający służbę zarabia 1800 E. Faktem jest, że utrzymasz się za 1300-1500 euro wliczając to wszystko co jest ci niezbędne z netem, telefonem, i biletem włącznie.

            • 9 0

            • stawki placone przez polskie agencje znacznie odbiegaja od tych przecietnych. na niekorzysc pracownika oczywiscie. Szeregowy pracownik w fabryce aut na etacie zarobi te 3t, a nawet wiecej. posredniek przeciez musi zarobic, nie?;)

              • 2 0

        • no jak rozumiem, skoro ledwo wiążą koniec z końcem, to nawet 1000zł nie uciułają.

          co nazywasz godnością homo sapiens? żebranie o jedzenie?
          czy brak kasy na 3 telewizor w domu?
          nie przesadzaj, 10k to nie są grosze, jak ktoś potrafi pieniędzmi gospodarować potrafi i przy 5k pozwalać sobie na przyjemności i na jakieś wakacje uzbierać.

          • 32 0

        • państwo Młodziakowie

          gumki mają tylko te droższe - z herbem a zamiast dzieci - cudownego yorczka

          • 13 3

      • Przy ponad 10k na rękę to po 5 latach kupiłbym mieszkanie za gotówkę. (8)

        60 miesięcy razy 6000 (odkładane miesiąc w miesiąc) daje 360tyś. Starczy na 60-70m, ewentualnie z drobnym kredycikiem 50-100tyś na lepszą lokalizację. Ale cóż, jest takie powiedzenie. Lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć.

        • 7 6

        • (1)

          ja pi#@$! to se odloz i kup. jak ktos zarabia 10 to nie jara go mieszkanko 60 metrow. zaklada ze bedzie zarabial juz tylko wiecej i berze kredycik z rata 4tys i kupuje zobie chatke za poltorej banki.... a kazdemu sie wydaje ze jakby nagle mial 5 razy wiecej to by mu wszystko zostalo bo by nie wiedzial na co wydac...
          zagladajcie w swoje portfele a nie cudze . . .

          • 8 8

          • bez sensu lepiej miec mniej a byc wolnym czlowiekiem

            • 3 2

        • Widac, ze 10k widziales tylko na filmach (5)

          Zarabiajac 10k nie odlozysz 6k na konto. Ja przy takich zarobkach samych oplat mam ok 3k, mialby mi zostac 1k na zycie? Nigga please ...

          • 8 3

          • (2)

            rajt, pracuje w it pare lat i powiem wam, ze jak zaczalem zarabiac wiecej to wydaje tez wiecej. czlowiek dostanie wiecej siana, to chce pozyc. leciec na wakacje, kupic porzadna fure... normalnie zyc a nie oszczedzac na zarciu

            • 9 0

            • (1)

              jak jest głupi to tak

              • 2 6

              • zycie masz jedno, a kolekcjonujesz z tego emocje...

                • 6 0

          • Ciekawe. Bo ja każdą nadwyżkę kasy ładuje w lokatę. (1)

            Wydaje miesięcznie na 3 osobową rodzinę około 4k, w tym są wakacje raz w roku, utrzymanie auta i kredyt mieszkaniowy. Zarobki różne w zależności od miesiąca od 5,5k do 7k. I mniej więcej te 1,5k - 3k ląduje jako nadwyżka. Po co? A czas pokaże. Może zmiana auta, mieszkania, czarna godzina itp.

            • 11 1

            • lokate, buehehehe. lokata, ktora jest nizej oprocentowana niz inflacja+podatek od lokaty. ekonom sie znalazl.

              • 1 1

    • A nową kolekcję bielizny sportowej z Lidla już sprawdzałeś?

      • 5 0

  • Moda się nawet zmieniła (3)

    bo chłopaki nie ubrali się w stoczniowe kraciaste koszule.

    • 36 0

    • Najlepszy komentarz

      Najlepszy komentarz! Brawo!

      • 3 0

    • może po prostu firma na klimę żałuje...

      • 3 0

    • teraz do pracy sie chodzi w japonkach dziadku :P

      • 0 0

  • Tylko własna firma (2)

    Jeżeli jesteś kumaty i nie chcesz robić jak robot i po 20 latach obudzić się z ręką w nocniku to załóż własną firmę.

    • 15 11

    • (1)

      tak i stań przeciw wielkim koncernom, do walki o swój rynek

      • 5 4

      • i przeciwko państwu

        • 8 0

  • Mocarstwo (1)

    Miejsce pracy: biurko, krzesło, laptop, kawałek wykładziny, czajnik do herbaty: suma 5 tys. - jesteśmy potęgą gospodarczą

    • 38 3

    • W Chinach nie maja wykladziny i czajnika .... a potega sa i basta.

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane