• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co zrobić, gdy firma upadła, a wynagrodzeń nie ma

1 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych wypłaca się świadczenie należne zarówno pracownikom zatrudnionym na umowę o pracę, ale także wykonującym pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia. Z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych wypłaca się świadczenie należne zarówno pracownikom zatrudnionym na umowę o pracę, ale także wykonującym pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia.

Co zrobić, gdy firma ogłosiła upadłość, a ma wobec nas zobowiązania - niewypłacone wynagrodzenia. Bankructwo byłego pracodawcy nie oznacza jeszcze, braku szans na odzyskanie swoich pieniędzy, choć na pewno przedłuża czas oczekiwania na nie.



Na pytanie odpowiada Katarzyna Ludwichowska, radca prawny z Kancelarii Prawniczej Koprowski Gąsior Gierzyńska & Partnerzy sc.
Katarzyna Ludwichowska, radca prawny Katarzyna Ludwichowska, radca prawny


Z chwilą wydania przez Sąd postanowienia o ogłoszeniu upadłości, już bez wątpienia możemy mówić o niewypłacalności przedsiębiorcy, a jego majątek staje się masą upadłości, która służy zaspokojeniu wierzycieli. Wśród wierzycieli przedsiębiorcy, uprawnionych do dochodzenia swoich wierzytelności z masy upadłości są również pracownicy.

Wydanie przez sąd postanowienia o ogłoszeniu upadłości rozpoczyna długą i skomplikowaną procedurę upadłościową, która zmierza z reguły do zlikwidowania majątku (gdy nie mamy do czynienia z upadłością układową) oraz wykonania zobowiązań upadłego. Procedura upadłościowa wprowadziła jednak szereg udogodnień dla pracowników upadłego. Polegają one przede wszystkim na tym, że pracownik nie jest zobowiązany - tak jak inni wierzyciele - do oficjalnego zgłoszenia swoich należności ze stosunku pracy do masy upadłościowej, co wiąże się z dochowaniem stosownych terminów wyznaczonych przez sąd oraz pilnowaniem ogłoszeń o upadłości publikowanych w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. Należności ze stosunku pracy są umieszczane z urzędu na liście wierzytelności, bowiem z dokumentacji posiadanej przez upadłego (np. listy płac, umowy o pracę) z reguły wynika kto i w jakich kwotach jest uprawniony z tytułu należności pracowniczych. Ponadto należnościom ze stosunku pracy przysługuje pierwszeństwo w ich zaspokajaniu przed należnościami innych kontrahentów upadłego.

Niezależnie od tego, ustawodawca wprowadził dodatkowo szczególny instrument ochrony świadczeń pracowników w postaci Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Fundusz został utworzony ustawą z dnia 13 lipca 2006 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy (Dz.U.2006.158.1121). Zgodnie z ustawą w przypadku niewypłacalności pracodawcy, przez co należy rozumieć m.in. wydanie przez sąd postanowienia o ogłoszeniu upadłości, istnieją co do zasady, dwie drogi dochodzenia przez pracownika świadczeń wynikających ze stosunku pracy bezpośrednio z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, którego dysponentem jest marszałek województwa, w którym znajduje się siedziba upadłego pracodawcy.

Czy interesujesz się sytuacją finansową swojej firmy?


Po pierwsze w okresie jednego miesiąca od daty niewypłacalności pracodawcy w rozumieniu tej ustawy, pracodawca, syndyk, likwidator lub inna osoba sprawująca zarząd majątkiem pracodawcy sporządza i składa marszałkowi województwa zbiorczy wykaz niezaspokojonych roszczeń, określając osoby uprawnione oraz tytuły i wysokość roszczeń wnioskowanych do zaspokojenia ze środków Funduszu. Zbiorczy wykaz składa się właściwemu marszałkowi województwa. Następnie marszałek województwa, po stwierdzeniu zgodności zbiorczego wykazu z przepisami ustawy przekazuje niezwłocznie odpowiednie środki finansowe Funduszu pracodawcy, syndykowi, likwidatorowi lub innej osobie sprawującej zarząd majątkiem, która z kolei wypłaca uprawnionym osobom świadczenia przewidziane w ustawie.

Po drugie, wypłata świadczeń może nastąpić także na podstawie wniosku samego pracownika, byłego pracownika lub uprawnionych do renty rodzinnej członków rodziny zmarłego pracownika lub zmarłego byłego pracownika. Wniosek taki należy złożyć marszałkowi województwa, nie wcześniej niż po upływie dwóch tygodni od terminów przewidzianych do złożenia w/w wykazu. Marszałek województwa dokonuje wypłaty niezwłocznie po stwierdzeniu, że wniosek obejmuje roszczenia podlegające zaspokojeniu ze środków Funduszu oraz niezwłocznie powiadamia o tym pracodawcę, syndyka, likwidatora lub inną osobę sprawującą zarząd majątkiem pracodawcy.

W praktyce opisane kompetencje marszałka województw wykonują właściwe wojewódzkie urzędy pracy.

Z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych wypłaca się świadczenie należne zarówno pracownikom zatrudnionym na umowę o pracę, na umowę o pracę nakładczą, wykonującym pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której, zgodnie z Kodeksem cywilnym, stosuje się przepisy dotyczące zlecenia.

Ustawa precyzyjnie określa jakie należności i w jakim zakresie podlegają zaspokojeniu z Funduszu. Przede wszystkim należy wskazać, że wypłacie podlegają należności główne z wynagrodzenia za pracę oraz inne należności przysługujące pracownikom na podstawie powszechnie obowiązujących przepisów prawa pracy, takie jak wynagrodzenie za czas urlopu wypoczynkowego, czy odprawy z tytułu rozwiązania z pracownikiem stosunku pracy z przyczyn niedotyczących pracowników.
Kancelaria Prawnicza Koprowski, Gąsior, Gierzyńska & Partnerzy s.c.

Miejsca

Opinie (44) 8 zablokowanych

  • pewnie (4)

    Nie jest to takie różowe....od 6 lat mam sądowy nakaz zapłaty i nikt nie mógł mi pomóc.FGŚP zasłanialo sie przepisami że nie ma upadłosci i firma widnieje (w KRS-ie i tylko tam) policja,komornik i inni nie mogli zlokalizować włacicieli firmy (sp.z o.o.) mimo,że ci chodzili sobie po ulicy smiejąc się w twarz wszystkim okradzionym, ze stopy cywilnej nie wiadomo kogo mozna było podać bo osoba która zatrudniła a potem dala wypowiedzenie nie do końca była upoważniona bo w ostatnim wpisie nie widniała w spółce.I tak wiele osób zostało okradzionych w swietle polskiego prawa.

    • 26 0

    • Ja mimo prawomocnego wyroku

      Pieniądze, w małych częściach odzyskuję od roku.

      • 1 0

    • masz racje

      ja też takie problemy mam , darmozjady z naszych podatków tam siedzą a jakie meble i marmurki

      • 2 0

    • Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego można wzywać

      członków zarządu spółki (nawet jeśli jest z osobowością prawną). Sąd w tym wyroku opierał się na prostym założeniu, że to zarządzający swoimi poczynaniami prowadzą do takiej a nie innej sytuacji w firmie i także ponoszą z tego tytułu odpowiedzialność.

      • 0 0

    • mam tak samo, wysłałam do nich pismo, ale okazało się, że upadlość ogłoszona została poźniej ponoć i nic nie mogą mi dać.

      • 0 0

  • a co zrobic jak sie okazuje ze , (1)

    dotychczasowy przedsiębiorca NIEMA NIC - jego dzieci , zona , teściowa go utrzymują

    • 22 2

    • Jeśli lokował swój cały majątek po rodzinie to wystarczy napisać pismo do

      Urzędu Skarbowego z donosem o przychody z szarej strefy rodzinki tego gagatka. Bo jeśli masz majątek to musisz mieć także źródło jego pozyskania. Inaczej to jest szara strefa, czyli ktoś zarabiał na szaro bez płacenia podatków.

      • 0 0

  • porada w sam raz dla pracownikow ambergold (1)

    • 14 2

    • niestety na obecna chwilę

      Twój komentarz to 200 % racji

      • 3 0

  • Prowadze swoja firme od 8 lat (1)

    jeszcze nigdy nie bylo problemow z wyplatami. Kilka razy zdazylo sie, ze ktos dostal np 12 a nie do 10 z powodu urlopu pracownika czy cos podobnego. Ale nie wyobrazam sobie prowadzic firmy i nie miec na wyplaty lub na towar.
    Jakos mnie uczyli inaczej niz oszukiwac i naciagac.

    • 34 7

    • Ja chcę pracować w takiej firmie. Wydawałoby się, że to jest normalne, że tak należy postępować. W przypadku, gdy pracodawca nie widzi możliwości zapłacenia kolejnej wypłaty powinien o tym szczerze i z wyprzedzeniem poinformować pracowników, a nie ściemniać do końca, że może za tydzień coś wpadnie, że jakoś się rozliczymy.

      • 11 0

  • Wyjechac..

    Wjechac z polskiej patologi na zachod

    • 7 7

  • OLT Express? (2)

    Pracownicy pewnie też pensji nie dostaną... :(

    • 9 1

    • i amber gold zarazem

      artykuł na czasie :P

      • 4 0

    • a no nie...

      • 1 1

  • te

    przepisy niech sobie w ty........wsadzą ja byłem tam z wyrokiem sądowym i nie wypłacono mi dlaczego bo firma której niema istnieje w spisie o dział,gosp. po prostu nie wykreślili firmy a nie działają to jest kpina .

    • 0 1

  • Upadłość (1)

    Pani mec.nie powiedziała do końca prawdy /ale to już zasada u prawników/że pierwsze pieniądze to bierze tzw.sędzia komisarz i nawet jak coś sprzeda to on zaspokaja się w pierwszej kolejności i jego pracownicy i tak może się zdarzyć że cały majątek upadłej firmy weźmie sędzia i jego pracownicy.

    • 16 2

    • Brednie

      Wynagrodzenie sedziego komisarza pokrywa Skarb Państwa i nie trafia do niego ani złotówka z likwidowanego majątku.

      • 0 0

  • Kolejny rozbiur polski. (1)

    Jaki rząd takie prawo pracy, złodziej na złodzieju, więcej Brukselę w d... całujcie a z głodu padniecie !

    • 4 8

    • ROZBIÓR bo rozbiory. Może też tak liczysz kwoty?

      • 1 1

  • (1)

    dopóki w polsce będzie przyzwolenie społeczno-państwowe na wałki to tak będzie.

    • 6 0

    • smutna prawda

      ale prawda

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane