• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bez studiów też możesz dobrze zarobić

Elżbieta Michalak
11 kwietnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Do wykonywania zawodu stewardessy niepotrzebne są żadne studia (tylko niektóre linie wymagają wyższego wykształcenia). Niezbędna jest natomiast bardzo dobra znajomość co najmniej dwóch języków obcych, brak cukrzycy i migreny, czy... schludny wygląd i zgrabna sylwetka. Do wykonywania zawodu stewardessy niepotrzebne są żadne studia (tylko niektóre linie wymagają wyższego wykształcenia). Niezbędna jest natomiast bardzo dobra znajomość co najmniej dwóch języków obcych, brak cukrzycy i migreny, czy... schludny wygląd i zgrabna sylwetka.

Niektóre dobrze płatne zawody nie wymagają od kandydatów wykształcenia wyższego czy ukończenia konkretnych studiów. Gwarantują za to pracę i całkiem dobre zarobki, których nierzadko pozazdrościć mogą świeżo upieczeni absolwenci uczelni.



Informacje o wynagrodzeniu zaczerpnięte są z danych zamieszczonych na portalach: wynagrodzenia.pl, moja-pensja.pl i careego.pl. Informacje o wynagrodzeniu zaczerpnięte są z danych zamieszczonych na portalach: wynagrodzenia.pl, moja-pensja.pl i careego.pl.

Czy pracujesz w wyuczonym zawodzie?

W dzisiejszych czasach, kiedy na uczelniach studiuje się po kilka kierunków, a po uzyskaniu tytułu magistra zdobywa się kolejne tytuły naukowe, ciężko jest uwierzyć, że wykształcenie to nie jedyny gwarant zdobycia opłacalnego zawodu.

Oczywiście podnosi ono szansę na zatrudnienie w dobrze płatnej pracy i warto je posiadać, podobnie jak świadomość tego, że istnieją zawody wymagające nie tytułu czy ukończenia konkretnego kierunku, a np. znajomości języków obcych czy konkretnej wiedzy, jaką kandydat zdobywa już podczas szkoleń. Zobaczcie, w których zawodach można dobrze zarobić (średnie wynagrodzenie zaczerpnięte jest z danych zebranych przez portale: wynagrodzenia.pl, moja-pensja.pl i careego.pl) bez konieczności kończenia uczelni wyższej.

Jeśli znacie dobrze przynajmniej jeden język obcy, nigdy nie byliście karani, jesteście obywatelami Polski, a wasz stan zdrowia można określić jako bardzo dobry to już coś, by podjąć pracę w służbie celnej. W zawodzie celnika liczą się przede wszystkim predyspozycje, m.in. odpowiedzialność, opanowanie, odporność psychiczna, a także komunikatywność, zdolność wykrywania nieprawidłowości, dobra sprawność fizyczna i dyspozycyjność. To zawód, który wymaga też ciągłego dokształcania się, choćby w zakresie prawa i wiedzy z zakresu procedur celnych, towaroznawstwa, ekonomii czy psychologii. Zawód ten wymaga minimum średniego wykształcenia (wyższe jest dodatkowym atutem). Rekrutacja poza rozmową z dyrektorem urzędu celnego przewiduje też rozmowę z psychologiem. Funkcjonariusz celny mianowany do służby przygotowawczej przechodzi ślubowanie i otrzymuje informacje o czekającej go ścieżce kariery zawodowej - sama służba przygotowawcza trwa 3 lata, a kończący ją egzamin kwalifikacyjny otwiera drzwi do służby stałej. Zarobki są zróżnicowane, ale celnik z dużym doświadczeniem może liczyć na wynagrodzenie rzędu 5 tys. zł brutto (a także na szereg dodatków, np. trzynastki).

Pozostańmy jeszcze w służbach mundurowych. Zawodem, w którym nie można narzekać na nudę i złe zarobki jest zawód strażaka. Ustawa o Państwowej Straży Pożarnej określa cztery grupy stanowisk, zróżnicowanych ze względu na jednostkę, na komendę główną, komendę wojewódzką i komendę powiatową straży pożarnej. Biorąc pod uwagę analizy wynagrodzeń stworzone przez Sedlak & Sedlak (wynagrodzenia.pl), osoba w grupie stanowisk szeregowych pracująca w Komendzie Głównej Straży Pożarnej może zarabiać na stanowisku oficerskim nawet do 8 tys. zł. W komendach wojewódzkich zarobki są o wiele niższe i sięgają maksymalnie 2 tys. 700 zł. Poza wynagrodzeniem zasadniczym osoby pracujące w strukturach PSP mogą liczyć na szereg dodatków, np. dodatek za stopień (od 380 zł do 1 tys. zł), dodatek służbowy (do 50 proc. płacy zasadniczej i dodatku za stopień), dodatek motywacyjny (do 30 proc. minimalnej na danym stanowisku płacy zasadniczej), dodatki uzasadnione szczególnymi właściwościami, kwalifikacjami, warunkami albo miejscem pełnienia służby (5 proc. - 20 proc. godzinowej stawki przeciętnego wynagrodzenia). Aby zostać strażakiem można wybrać jedną z trzech dróg kariery: aby zdobyć stopnień strażaka - odpowiednika szeregowca z wojska, wystarczy spełnić wszystkie warunki postępowania kwalifikacyjnego, ukończyć odpowiednie kursy i dodatkowo odbyć trzyletni staż. Można też ukończyć dwuletnią szkołę aspirantów w Częstochowie, Poznaniu lub Krakowie (tu zamiast rozmowy kwalifikacyjnej odbywa się egzamin z chemii i fizyki, testy sprawnościowe i psychologiczne), albo ukończyć Szkołę Główną Służby Pożarniczej w Warszawie. O przyjęcie na studia decydują wyniki matury i testy: sprawnościowe i psychologiczne.

Choć na starcie nie jest kolorowo, na zarobki nie mogą raczej narzekać pracownicy policji. Żeby wykonywać ten zawód policjanta należy wziąć udział w rekrutacji, po złożeniu kompletnych dokumentów rozwiązać test dotyczący funkcjonowania władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej oraz zakresu bezpieczeństwa publicznego. Trzeba też przejść test sprawnościowy i badania psychologiczne. Po przyjęciu do służby wyjeżdża się na na szkolenie zawodowe podstawowe do jednej ze szkół policyjnych. Następnie, po zakończeniu tego szkolenia, w ramach adaptacji zawodowej, jest się oddelegowanym do pełnienia służby w oddziale prewencji Policji. Wynagrodzenie policjanta to suma kilku składników: wynagrodzenia zasadniczego, które zależy od grupy zaszeregowania, dodatku stażowego oraz dodatków służbowego i za stopień. Zarobki są zróżnicowane, ale te rynkowe (dla policjantów) wahają się w przedziale od 3 tys. do 4 tys. zł. Dużo więcej zarabia się w policji na stanowiskach Komendanta Głównego Policji - ponad 14 tys. zł, zastępcy komendanta - ponad 12 tys., komendanta wojewódzkiego - ponad 8 tys., czy powiatowego - ponad 6 tys. zł.

Nawet 20 tys. zł miesięcznie może wpaść do kieszeni kontrolera ruchu lotniczego. I choć wykształcenie wyższe nie jest potrzebne, mamy do czynienia z deficytem rąk do pracy. Dlaczego? To bardzo wymagający zawód, w którym trzeba posiadać cały zespół cech, m.in. poczucie odpowiedzialności i umiejętność analizowania sytuacji oraz szybkiego podejmowania decyzji, w dodatku trafnych. Ogromnie potrzebna jest też umiejętność koncentracji uwagi z jednoczesną jej podzielnością oraz wyobraźnia przestrzenna. Kandydat musi umieć pracować w zespole, być osobą odporną na stres i panującą nad własnymi emocjami. Dodatkowo osoba wykonująca ten zawód powinna posiadać bardzo dobry stan zdrowia i wysoką wydolność fizyczną, potwierdzone przez komisję lekarską. Warunkiem koniecznym jest też przejście kilkuetapowego postępowania kwalifikacyjnego organizowanego przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej. Zarówno organizacja egzaminu i szkolenia, jak i wymagania stawiane kandydatom muszą spełniać warunki European Air Traffic Control Harmonization and Integration Programme. Ogłoszenia rekrutacyjne na to stanowisko zamieszczane są na stronie www.pansa.pl. Proces szkolenia na Kontrolera Ruchu Lotniczego trwa minimum 2 lata. Jeśli ktoś najpierw chciałby poznać bliżej rynek komunikacji lotniczej, może wybrać się na studia licencjackie na kierunku europeistyka o specjalności Obsługa europejskiego rynku komunikacji lotniczej. Uruchomiła je, w porozumieniu z Urzędem Lotnictwa Cywilnego w Warszawie, szkoła Ateneum.

Atrakcyjny zarobkowo jest też zawód stewardessy. Choć nie wymaga się od kandydatów wykształcenia wyższego, powinni oni znać biegle co najmniej dwa języki obce (w tym obowiązkowo angielski), cechować się wysoką kulturą osobistą oraz określonymi cechami fizycznymi: wiek najczęściej do 30 lat, schludny wygląd i zgrabna sylwetka, wzrost ok. 160-170 cm w przypadku kobiet i 170-180 cm w przypadku mężczyzn. Niektóre firmy nie przyjmują kandydatów z wadą wzroku większą niż -3 dioptrie, okulary dyskwalifikują zupełnie. Rekrutacja nie jest łatwa, a kandydaci muszą przejść szereg testów: językowy (najczęściej z angielskiego), testy psychologiczne i zdrowotne, a także mniej przyjemny przegląd uzębienia i sprawdzenie wymiarów. Pensja stewardess to wynik trzech składowych: pensji podstawowej, wiedzy i wykształcenia oraz doświadczenia i liczby wylatanych godzin. Średnia pensja wynosi ok. 4 tys. zł, a po uwzględnieniu dodatków i premii zarobki mogą wzrosnąć do 7 tys. brutto.

Jeśli dobrze czujemy się w sprzedaży możemy spróbować swoich sił np. w zawodzie przedstawiciela medycznego. Nie musimy posiadać medycznego wykształcenia, wystarczy ogólna wiedza medyczna, która przyda się podczas rozmów z lekarzami, czy prezentacji leków i sprzętu medycznego. Rynkowe zarobki, według portalu moja-pensja.pl, na stanowisku przedstawiciela medycznego zawierają się w przedziale od 2 tys. 900 zł do 5 tys. 900 zł, a najwyższe płace, na jakie mogą liczyć przedstawiciele medyczni, są zarobkami rzędu 6 tys. 300 zł. Ostateczna pensja zależy jednak od sprzedaży.

Ci, którzy najlepiej czują się za kółkiem i którzy wybrali zawód kierowcy kat. b mogą liczyć na średnie zarobki rzędu 2,5 tys. zł. Jak informuje Sedlak & Sedlak, 25 proc. kierowców zarabia jednak więcej niż przeciętna - powyżej 3,5 tys. zł - to o wiele więcej niż np. początkujący nauczyciel, który musi ukończyć długie i wymagające studia.

Nie studia, a praktyka jest niezwykle ważna w zawodzie spawacza. To ciężki zawód, do którego nie powinni pretendować ci, którzy spawarkę mieli w ręku zaledwie kilka razy. Zarobki na tym stanowisku sięgają ok. 4,5 tys. zł.

Warto też wspomnieć o bardzo potrzebnym zawodzie pracownika firmy sprzątającej miasto. Jego zarobki są co prawda zróżnicowane, bo zależą m.in. od miasta czy firmy, dla której pracujemy, ale sięgają nawet 4 tys. zł. Kształtują się one w zależności od wykonywanej funkcji: jako kierowca (centrum dowodzenia) można zarobić najwięcej, nieco mniej zarabia natomiast lewy lub prawoskrzydłowy czy operator tylnych szczęk lub ustawiacz śmietników.
Elżbieta Michalak

Opinie (138) 5 zablokowanych

  • Na kontrolera praktycznie nie ma szans (10)

    Na kontrolera praktycznie nie ma szans. Rekrutacje przechodzi kilka-kilkanaście osob z tysięcy chętnych.

    • 56 4

    • czy po 60 roku zycia tez przyjmuja ? (7)

      bo dzis wielu bezrobotnych ma ponad 60 bo ich zwolniki zewzgledu na wiek . Jest robota dla osob po 60 ?

      • 14 1

      • Po 60 roku na kontrolera? Chyba zawał byś dostał po 1 dniu pracy. (2)

        • 9 3

        • to gdzie maja pracowac ci po 60 ? (1)

          bo dzis oferty pracy tylko do 30 a tych po 60 zwalniaja

          • 11 2

          • Ci po 60 często blokują etaty.

            • 2 2

      • (1)

        na kontrolera to nie wolno juz po 30 czy 35 rż startować...

        • 1 1

        • Wymóg do podjęcia szkolenia to wiek między 18 a 26 lat, zarobki super, zawód prestiżowy ale szanse nikłe. Szkolenie kończy ok 3% uczestników, pozostali po 2 latach nauki zostają z niczym.

          • 0 0

      • poczekaj donek obiecał zielone.. czy zieloną bo już nie pamiętam (1)

        • 2 1

        • Powtarzasz bezmyślnie głupotę i nawet nie zastanawiasz się skąd się wzięła.

          Donald nigdy nie obiecywał zielonej wyspy. Raz na konferencji prasowej (w czasach największego kryzysu) pokazywał PKB w Europie. Wszędzie było na minusie, więc kraje były w kolorze czerwonym. Polska jako jedyny kraj miał PKB na plusie i wydawała się właśnie taką zieloną wyspą. Stąd to określenie w jego ustach. Tymczasem wielu (ty także) wkładasz mu w usta, że obiecał mityczny raj - wyspę mlekiem i miodem płynącą. Przestań powtarzać bzdury, bo to jest żenujące.

          • 3 8

    • oj tam, oj tam. (1)

      Mnie jakoś zatrudnili. Dla chcącego nic trudnego.

      • 6 5

      • nie "też" i nie "może"

        studia w Polsce to przeważnie strata czasu

        • 1 0

  • w Szwecji mlodziez wybiera takie gimanzja, po ktorych maja prace, (1)

    potem czesto przez rok dwz pracuja czy to w Szwecji, Francji, Anglii arabiajac pieniadze, zastanawiajac sie nad droga zyciowa. Nie ma atkiego pedu na studia jak w Polsce, tam liczy sie czlowiek, to co reprezentuje soba, jego chec do pracy a nie papierek ukonczenia studiow. znam sporo ludzi bez studiow wyzszych w Szwecji, ktorzy pracuja na wysokich stanowiskach, boliczy sie to co am sie w glowie, talent, a w Polsce papier.

    • 89 5

    • Szwedzi nauczyli się na błędach :)

      U nich w latach 60-tych i 70-tych był straszny boom na studia. Tak jak teraz w Polsce. "Przekształcenie" narodu spowodowało pod koniec lat 80-tych olbrzymi kryzys. Dziwi mnie, że Polacy teraz popełniają ten sam błąd... Skutki tego już zaczynamy odczuwać na własnej skórze...

      • 0 0

  • a myslałem ze w Polsce nie papier a znajomości sie liczą. (11)

    • 97 7

    • idealne zawody dla kobiet;p

      idealne zawody dla kobiet:spawacz, pracownik sprzątający miasto i kierowca z obłędnymi zarobkami 3,5tysia za pracę praktycznie na okrągło.No może celnik albo policjant....

      Nie każda jest piękna, zgrabna i wysoka by moc zostac stewardesa, ktora zycie spedza w samolocie.

      rzenada;p

      • 19 6

    • skoro panuje takie bezrobocie, to dlaczego jest problem ze znaleziemiem pracownika (9)

      do pracy biurowej ?!.
      1. bo nie wszyscy chcą pracować.( osoby skierowane z UP mają wylane oczekują podbicia, że byli)
      2. bo każdy kto skończy jakieś bzdurne studia w szopie pod Gdańskiem, oczekuje bycia kierownikiem ( i nie będzie przekładał papierów)
      3. bo ludzie bez doświadczenia (nie mylić z wykształceniem) nie maja pojęcia o pracy. Nie potrafią myśleć. uczelnie zamiast ich tego uczyć za odpowiednie czesne przymykają oczy, i produkują bezużytecznych pracowników.
      4. bo pracownik na dzień dobry oczekuje wynagrodzenia porównywalnego z tym które może zarobić na zmywaku w UK.
      Generalnie praca jest, ale brak jest ludzi chcących pracować, i to z czym się spotykam - to to ze lepiej zatrudnić kosmetyczkę do pracy biurowej niż mgr. bo będzie się bardziej przykładała.

      • 17 21

      • Etap: obwinianie się

        W relacjach pracownik - pracodawca można wyróżnić kilka etapów zaawansowania rozwoju.
        Najniższy to niewolnictwo, później po kolei: poddaństwo, wyzysk, nierówność, obwinianie się, usługodawstwo, partnerstwo.

        Nie jest to tylko spektrum relacji pracowniczych, ale również i hierarchia. Partnerstwo polega na zrozumieniu, że praca jest dla nas, a nie my dla pracy. Pracodawca tworząc miejsce pracy - pracuje tym samym dla pracownika. Pracownik sprzedaje swoje usługi, ale jednocześnie czuje się odpowiedzialny za rozwój miejsca pracy.
        *******
        Komentarz jest klasycznym przykładem etapu "obwiniania się". Winni są zawsze "oni". Tu z punktu widzenia pracodawcy: niewykwalifikowani pracownicy, system szkolny, sytuacja gospodarcza, władze miasta...
        Troszkę jeszcze nam brakuje do wyższych form relacji pracownik-pracodawca.

        • 19 1

      • (6)

        Standardowe brednie polskiego "przedsiębiorcy" który ledwo przędzie. Szukam pracownika w pełni samodzielnego co by mi całą firmę za 1500 zł na miesiąc, na umowę zlecenie na własnych plecach trzymał, znał trzy języki, kawę parzył i jeszcze klientów naganiał. Oczywiście aż takiego frajera to ciężko jest znaleźć więc ludziom się nie chce pracować. Po prostu nie stać cię na takiego pracownika jakiego byś chciał i tyle a mydlisz nam tu oczy jakimiś mętnymi wywodami.

        • 47 0

        • No tak, ale jeśli nie może żadnej innej pracy znaleźć, to chyba lepsze 1500 niż nic? (5)

          • 3 4

          • (4)

            No właśnie nie. Dopóki będzie się znajdował taki, co chce iść do pracy za te 1.500 zł dopóty pracodawcy będą tyl płacić. A wspomniany wyżej pracodawca, jeśli nie znajdzie za marne grosze niewolnika do swojej pracy biurowej zostanie zmuszony zapłacić więcej.

            • 12 2

            • (1)

              no to dziwne ja szukam pracy od pół roku nawet za 1200 zł i nikt nie chce mnie przyjąć ...
              mam trochę doświadczenia w pracy fizycznej, biurowej i magazynowej ale co z tego jak nie mam znajomości

              • 5 4

              • kolego to bardzo źle świadczy o tobie. Bo cechy które wymieniles pasują do wielu ofert które są zamieszczane np. trójmiasto.pl a nędzni pracodawcy szukają za 1200 zł. Widocznie jesteś zwykłą niedojda :)

                • 5 4

            • zwykły bełkot niedowartosciwanego człowieka,

              jako pracownik zaczynałem od takich kwot a kończyłem pracę w danej firmie zarabiając 3 krotność średniej krajowej, zmieniając pracę na inną, Cofając się z wynagrodzeniem i znowu zwyżkując. Każda praca pozwala Ci zdobyć doświadczenie. czyli coś czego żadna uczelnia Ci nie da. zaczynałem jako jeden wielu spec. kończyłem dość wysoko z godziwym wynagrodzeniem, samochodem. Zyskiwałem to dzięki pracy i zdobywanej wiedzy. TWÓJ PROBLEM POLEGA NA mało wiesz nie masz doświadczenia zamiast się uczyć udwałeś ze studiujesz a teraz , oczekujesz kilku tysięcy złotych, samodzielnego stanowiska, itp. bo ukończyłeś filie jakies uczelni z centralnej Polski w jakieś stodole pod Gdańskiem. Obecnie prowadzę własna firmę, zatrudniam na kresie próbnym za 1500 zł natomiast jak ktoś się wykarze zarabia odpowiedni więcej.

              • 3 6

            • pracuje w sieciowce zarabiam ok 2 tys miesiecznie bedac pracownikiem nie kierownikiem i tez brak chetnych do pracy a jak juz jakis sie zjawi to do niczego sie nie nadaje bo on studia skonczyl i nie bedzie np. sprzatal czy na kasie siedzial to gdzie on przyszedl na wczasy ?? nie ma ludzi do pracy wola siedziec w domu kase z mposu ciagnac i narzekac ze pracy nie ma

              • 4 1

      • do przedsiebiorcy

        Ja poszukuje pracy biurowej, ale pracodawcy maja wymagania z kosmosu, zwlaszcza jak ktos jest po 40stce.

        • 4 0

  • W momencie gdy gospodarka i "wolny rynek" oferują o wiele mniej miejsc pracy niż chętnych wszelkie dyskusje na temat szkół, polityki kształcenia, wyboru zawodu, ze studiami czy bez to przelewanie z pustego w próżne, zwykłe bicie piany. Jakby się nie kształciło i tak bezrobocie będzie spore

    • 32 4

  • jestem z wykształcenia hydraulikiem, skończyłem zawodówkę i zarabiam w zawodzie 8-10 tys. pln na renke (26)

    Dla jednego dużo dla drugiego nie ale szkoda mi was wykształciuchy :)

    • 46 58

    • Wykształcona! (13)

      A ja skończyłam studia, nie zarabiam co prawda 8 tyś, ale przynajmniej zarabiam na RĘKĘ a nie na renke :P

      • 77 12

      • No widzisz (1)

        A kolega zarabia na RENKE, ma wszystko w d*pie bo za nic nie odpowiada po pracy pojdzie sie nachalc i jest git

        a Ty myslisz ze jestes lepsza bo znasz język polski i moze kilka innych języków ?

        • 50 33

        • Z ciebie, taki inżynier, jak z hydraulika Zbyszka.

          • 9 7

      • I co, które z Was jest LEPSZE? (4)

        Czy Ty, która masz "wykształcenie" i stosujesz zasady ortografii czy Ty, który zarabiasz 8 tys. i przezywasz się jak w przedskolnej piaskownicy?

        • 29 3

        • Nie przezywa się jak w piaskownicy tylko udowadnia, że zależność (2)

          studia = wysokie zarobki to mit.

          • 14 1

          • Nie zawsze, ale często studia pomagają. (1)

            Ja bez studiów robiłbym jako hydraulik za 10 tysięcy. Na szczęście nie muszę się tak męczyć, a zarabiam znacznie więcej. Bez studiów byłoby to niemożliwe.

            • 2 3

            • pitolisz jak marta

              • 0 1

        • Typowe myślenie współczesnego materialisty i karierowicza.

          Aby tylko zarabiać najwięcej, posiadać największe domy, najlepsze auta, bo inaczej społeczeństwo Ci powie, że nie radzisz sobie w życiu.

          • 12 0

      • skonczyłas studia i własnie udowodniła swoją głupote ! (3)

        Co z tego ze masz ortografie wyuczoną jak myśleć logicznie nie potrafisz .!!

        • 10 20

        • Bo dla Was licza sie tylko pieniadze.

          • 6 3

        • Jeżeli nie zauważasz, że stosowanie zasad pisowni też wymaga logicznego myślenia... (1)

          to albo jesteś ignorantem, albo na prawdę rozumu brakuje.

          • 7 0

          • Stosowanie zasad pisowni nie wymaga logicznego myślenia lecz ich znajomości. Prowadzenie firmy wymaga logicznego myslenia

            • 0 2

      • Ale zarabiasz tyś. zamiast tys. ;P

        • 4 1

      • Lepiej jest zarabiać 8 tysięcy na RENKĘ niź 2 tysiące na RĘKĘ :P

        Powiedział ci to ktoś po studiach.

        • 0 1

    • "Na renke" (2)

      A co to jest "na renke"?

      • 14 1

      • To samo co

        "na nogie"

        • 16 0

      • Można by rzec, że Zbyszek jest takim hipsterem.

        Wszyscy dostają "do ręki", a Zbyszek zarabiając wydumane 8-10 tys. zł musi się wyróżniać od innych i on dostaje "na renke". Taki styl bycia.

        • 14 1

    • Masz "łapkę w dół"... (1)

      za słowo "wykształciuch". Inaczej dałbym łapkę w górę.

      • 1 5

      • ja napisałem złośliwą fraszkę o hydrauliku za tego "wykształciucha"

        • 0 0

    • Gratulacje, ale ...

      ... można mieć dużo pieniędzy i nadal być "biednym".

      • 16 0

    • '' :) Na renke '' -------potwierdzam to hydraulik !

      renka renke myje

      • 14 0

    • Niemcy

      Zbydszek to podobnie jak ja tylko mam jeszcze studia i uprawnienia budowlane, ale te sie nie przydają w tym co robie, pozdrowienia z Dortmundu.

      • 0 0

    • nie ma jak dobra renka hydraulika

      no i dobrze każdy wybiera to co lubi i chce, ja uwielbiam zdobywać wiedzę i będę to robić. Najważniejsze to byś sobą i zadowolonym z życia, a czy to będzie hydraulik, czy mgr farmacji, ekonomista to ma mniejsze znaczenie.
      Pozdrawiam

      • 3 0

    • Nie chodzi tylko o papier.

      Nie wiem jak Wy, ale ja nie kończyłam studiów tylko dlatego by dostać po nich dobrą pracę. Oczywiście, że to czy będzie się miało pracę czy nie, jest bardzo ważne, jednak problemy ze znalezieniem pracy można mieć z wyższym wykształceniem jak i z zawodowym. Dla mnie studia to coś więcej niż papier. Dzięki studiom zmienił się mój sposób myślenia, mogłam się rozwijać intelektualnie, spotykałam się z mądrymi ludźmi, mogłam uczyć się od inteligentnych profesorów, czuję, że dzięki studiom stałam się mądrzejsza i to nie tylko o wiedzę z zakresu mojego kierunku, ale mądrzejsza i bardziej świadoma życiowo. Wątpię, że mogłabym się tak rozwinąć intelektualnie gdybym nie studiowała, chociażby ze względu na brak możliwości spotykania się, rozmawiania z innymi mądrymi osobami. Także nawet jeśli ktoś chce pracować jako hydraulik, budowlaniec, spawacz i wie, że w takim zawodzie zarobi więcej niż ludzie po studiach, to nie odcinajcie sobie drogi do własnego rozwoju intelektualnego, bo dzięki niemu możecie inaczej spojrzeć na życie. Radziłabym takiemu Zbyszkowi i innym bogatym pracownikom fizycznym zainteresować się jakąś ofertą Uczelni wyższej i wybrać sobie jakiś kierunek, który mogliby studiować dla samego siebie, dla własnej satysfakcji, przyjemności, dla zwiększenia swojej wiedzy, zasobu słownictwa, zainteresowań.

      • 0 0

    • hydrauliku a podstawówkę skończyłeś? (1)

      "i zarabiam w zawodzie 8-10 tys pln na "renke" ... raczej na rękę -"wyksztauciuchu "

      • 0 1

      • Lepiej jest zarabiać 8 tysięcy na RENKĘ niź 2 tysiące na RĘKĘ :P

        Ale mu "dogadałeś" .Hydraulik, szczerze mówiąc , ma gdzieś to co napisałeś.

        • 2 0

  • Mając studia też możesz dobrze zarobić

    Tak powinien brzmieć tytuł artykułu.

    • 44 5

  • zapis (1)

    "2 tys. 900 zł do 5 tys. 900 zł"

    czy naprawdę nie można było tego zapisać "2900 zł do 5900 zł" ? jak dokładnie, to dokładnie pełną gębą i poproszę "2 tysiące 900 złotych 0 groszy" itp.

    • 67 2

    • dwa tysiące dziewięćset, pięć tysięcy dziewięćset

      • 4 1

  • Nie mam studiów, pracowałem od małolata a dziś prowadzę dwie własne firmy. (13)

    Min. w miesiącu to 4 tysie na rękę, max do 10 tys.

    • 22 6

    • Mam studia (4)

      ok. 12000 na rękę miesięcznie. Z premiami i partnerem zarbiamy grubo ponad 25000/msc. Praca od 9-17 i ani sekundy dłużej. Minimalny stres, niewielka dopowiedzialność.

      • 7 14

      • Ale jak zablokujesz żaluzje

        i słońce świeci w czerep, to od 9.10 do 12.30 szukacie fachowca i okazuje się że na niczym się nie znasz. A fachowcowi najlepiej 5zł zapłacić z dojazdem.

        Pozdrówci dla partnera.

        • 9 2

      • (2)

        A co to za praca, gdzie są takie pieniądze, a przy tym minimalny stres i niewielka odpowiedzialnosć?

        • 9 1

        • w burdelu :-)

          • 8 0

        • Nie wiesz gdzie!? We gabinecie politycznym jako ,,ekspert,,

          • 5 1

    • Mam studia - ciąg dalszy (3)

      i nie czuję się ani odrobinę lepszy od Ciebie. Mam ogromny szacunek do Twojej ciężkiej pracy. Doceniam Twoją przedsiębiorczość, bo zdaję sobie sprawę, że prowadzenie dwóch firm wymaga i odwagi, i dużych umiejętności.

      Jestem szczęśliwym człowiekiem i mam nadzieję, że Ty również. Bo co z naszych pieniędzy, jeśli będa tylko celem,a nie środkiem do celu, którym jest dobre życie?

      • 22 2

      • A dlaczego miałbyś czuć się lepszy? Ty możesz kolesiowi buty czyścić (2)

        Po co się wywyższasz obłudnie? Takich ludzi z mgr jest więcej niż kłaków w dywanie w Polsce. Który mgr potrafi założyć i z sukcesem prowadzić dochodową działałność? łatwiej skończyć studia i szczycić się tytułem mgr niż dobrze zarabiać, aby godnie żyć.

        • 2 13

        • Oj, czytanie a zrozumienie tekstu, to zupełnie inna rzecz. Chyba nie zrozumiałeś postu poprzednika. (1)

          • 6 0

          • to ty nie zrozumiales

            poprzednika. wyzszy poziom elokwencji.

            • 0 4

    • dwie firmy i max 10 tys? (1)

      to nie ma się czym chwalić

      • 5 1

      • cieżko to ocenic, jezeli nie zangażował w nie dużego kapitąłu to zwrot z inwetycji jest ok :)

        • 0 0

    • Hmm...

      To troszkę małe te dwie firmy....
      państwo polskie zabiera ci dwa razy tyle...

      • 1 1

    • slabo..1600 zl dziennie za mechanika na lajbie

      • 0 0

  • We mojej firmie (8)

    W mojej firmie zatrudniamy do pracy fizycznej na budowach w Skandynawii tylko absolwentow z tytulem magistra, ktorych przyuczamy do prac remontowych I wykonczeniowych. Place od (przelicznik) 3500 do 9000 jak juz doswiadczony mgr zlapie wprawe i sie stara... Na budowie pelna kultura bez picia,wulgaryzmow i przewalek. Z powodu swoich pracownikow mama tutaj we branzy ksywke ,,profesor,,. A jak zasuwaja, bo doceniaja;). A ja (tylko po zawodowce), moge ich nauczyc szacunku do pracy i pracodawcy... Teraz magistrow jak psow, takze chyba zaczne na nowych budowach zatrudniac doktorantow bezrobotnych...

    • 35 18

    • Uczysz szacunku do pracy i pracodawcy - a kto Cię nauczy szacunku do drugiego człowieka? (2)

      • 11 4

      • Szanuje tylko tych com zap.... uczciwie na zycie i rodzine...

        Oczywiscie we naborze trafiaja sie mgr oszolomy co mysla, ze jak pokonczyli zarzadzanie, to moga udane mnie na brygadziste... No way! Dyplom traktuje tylko jako slaba ale jednak gwarancje jakiejs kultury chociaz ostatnio z tym bywa roznie. Mojej magistry mnie szanuja, bo ja szanuje i doceniam ich prace....

        • 4 2

      • On szanuje ludzi, dlatego przyucza mgr posiadających

        dwie lewe łapki do roboty.

        • 0 1

    • "we mojej"...

      • 4 1

    • ciekawe gdzie znalazłeś ludzi po studiach , którzy nie klną

      studenci klną jak szewc

      • 2 0

    • Żałosne (1)

      Co człowiek, to historia. Tylko - ciekawe- jak myślisz, jakie wykształcenie ma WIĘKSZOŚĆ polskich pracodawców? Na pewno nie zasadnicze, a to o czymś świadczy. To, ze tobie się udało...to może kwestia sprytu, wrodzonej inteligencji (na pewno nie skromności), a może dziedziczysz po rodzicach? A może po prostu pierzesz kasę "zarobioną", powiedzmy, inaczej...
      Też pracowałam u Polaka po zasadniczej podczas studiów, po paru latach dowiedziałam się, że jego biznes plajtnął...uważaj!

      • 1 1

      • o, zabolało magistrata

        za 2,5 tysiaca nma miesiac, hehe

        • 0 1

    • Ty masz chyba jakieś kompleksy że tak się podniecasz wykształceniem Twoich pracowników... powinno Ci starczyć czy cegły umieją układać, a czy są po przeszkoleniu w poprawczaku czy po doktoracie to ich sprawa.

      • 1 0

  • (1)

    "studia licencjackie na kierunku europeistyka o specjalności Obsługa europejskiego rynku komunikacji lotniczej. Uruchomiła je, w porozumieniu z Urzędem Lotnictwa Cywilnego w Warszawie, szkoła Ateneum." HAHHAHAHA

    • 43 3

    • :D

      Filia Pszczółki

      • 27 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane